Kobieta złożyła wniosek o 500+ w kwietniu, w trakcie rozpatrywania wniosku musiałam ją wzywać do dostarczenia brakujących dokumentów bo po drodze straciła pracę. Świadectwo pracy doniosła mi już w lipcu, ale nie zmieściła się w terminie 14 dni od daty wezwania. Wobec tego przyznałam jej 500+ tylko od lipca na 2 dzieci. Babka pyta, czy można się odwołać i czy może dostać nadpłatę od kwietnia na drugie dziecko, bo to przecież bez dochodu. I tak się zastanawiam, czy sami możemy zmienić decyzję czy może przesłać do SKO?
kobieta zlozyla wniosek w kwietniu, w tym na dziecko gdzie swiadczenie nie jest uzaleznione od dochodu a wy do lipca nie ustaliliscie jej prawa w tym zakresie ? na pierwsze dziecko to jeszcze jak cie moge, moze wezwanie bylo dawno i ona dopiero teraz przyniosla to - chociaz i tak raczej powinna juz tez dawno dostac informacje ze wniosek w zwiazku z niedostarczeniem tego czego chcieliscie pozostawiscie bez rozpatrzenia...czy czekaliscie z wezwaniem az do lipca ?:)
No nie do końca, bo pierwsze wezwanie poszło już w maju, wtedy okazało się że po drodze znowu zdążyła się u niej zmienić sytuacja, babka zwlekała, potem znowu wezwanie, przyszła po terminie.
ale na drugie dziecko powinniście jej wypłacić od kwietnia, bo tu nie miało znaczenia czy straciła pracę cz nie, a po stracie pracy zmienić dopiero decyzję i dac od lipca też na pierwsze