Bardzo przykre...
Bardzo przykre...
Ktoś powie,że o gustach się nie dyskutuje, ale jestem mocno zniesmaczona i szczerze powiedziawszy zaniepokojona takim poziomem upodobań muzycznych Prezesa TVP. Obawiam się,że promocja tego typu muzyki przedłoży się niestety na fatalną w skutkach postawę większej części społeczeństwa.
Brak mi słów. Polska "kulturą stoi", nie ma co. Wstyd.
https://www.youtube.com/watch?v=PbYZ8gKxFmI
Brak mi słów. Polska "kulturą stoi", nie ma co. Wstyd.
https://www.youtube.com/watch?v=PbYZ8gKxFmI
Re: Bardzo przykre...
Gdy Kurski został wytypowany na szefa TVP byłem zdziwiony. Trudno więc powiedzieć abym był rozczarowany. Nie mniej muszę przyznać, że dał ludowi "igrzyska". Obawiam się, że gdzieś na poziomie 90% lud był uszczęśliwiony tym prezentem. Powiem tak, to była zabawa sylwestrowa więc trzeba pogodzić się z tym, że ludzie dobrze bawią się przy czymś co nie wymaga myślenia. Problem zaczyna się dopiero wtedy, gdy dla tych ludzi taka muzyka jest jedynym rodzajem muzyki, której słuchają.
Re: Bardzo przykre...
No proszę... Bardzo trafne spostrzeżenia. Bardzo inteligentne odpowiedzi. Moje uznanie.
Re: Bardzo przykre...
A dziękuję, tak podejrzewałem, że jestem inteligentny
. Nie wiem jednak, kto tak mnie chwali. Czy to prawdziwy Anioł?

- de Charette
- Administrator
- Posty: 20561
- Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
- Zajmuję się:
- Kontakt:
Re: Bardzo przykre...
chcieliście demokrację to macie.
Za dobrych czasów lud w imię snobizmu dążył do tego by zachowywać się jak elita (chodził do teatrów, interesowała się sztuka itp.).
W demokracji pseudoelita by zyskać poklask tłumu musi się zniżyć do poziomu tłumu - stąd za elitę robią celebryci, komedianci i kuglarze (aktorzy). W dobrych czasach celebrytami byli pisarze, artyście. Teraz wystarczy zaśpiewać prymitywna piosenkę z gołym tyłkiem i staje się celebrytą. Demokracja siłą rzeczy musi schlebiać niskim gustom, bo jest ich więcej. prawo liczby się kłania. Chcieliście to macie. Nie rozumiem teraz waszego oburzenia.
Na marginesie dodam, że pogardzane przez was disco polo nie wiele tak naprawdę różni się od większości popu. Jest tylko bardziej przaśne i ubogie. Teksty zresztą ma z kolei czasami bardziej inteligentne niż większość angielskojęzycznych piosenek z plastiku.
Za dobrych czasów lud w imię snobizmu dążył do tego by zachowywać się jak elita (chodził do teatrów, interesowała się sztuka itp.).
W demokracji pseudoelita by zyskać poklask tłumu musi się zniżyć do poziomu tłumu - stąd za elitę robią celebryci, komedianci i kuglarze (aktorzy). W dobrych czasach celebrytami byli pisarze, artyście. Teraz wystarczy zaśpiewać prymitywna piosenkę z gołym tyłkiem i staje się celebrytą. Demokracja siłą rzeczy musi schlebiać niskim gustom, bo jest ich więcej. prawo liczby się kłania. Chcieliście to macie. Nie rozumiem teraz waszego oburzenia.
Na marginesie dodam, że pogardzane przez was disco polo nie wiele tak naprawdę różni się od większości popu. Jest tylko bardziej przaśne i ubogie. Teksty zresztą ma z kolei czasami bardziej inteligentne niż większość angielskojęzycznych piosenek z plastiku.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Re: Bardzo przykre...
co do postu heńka. Proszę podtrzymywać swoje stanowisko. Jest słuszne. Słusznie też Pan podejrzewał...
Co do postu elmera. Podważam w większej części Pana argumentację a w wolnej chwili uzasadnię swoje zdanie.
Proszę nie utożsamiać demokracji z gołym tyłkiem, prymitywną piosenką, czyli pustką intelektualną. Taki " dobrobyt" bierze się zupełnie z czegoś innego. Wytłumaczę Panu.
Co do postu elmera. Podważam w większej części Pana argumentację a w wolnej chwili uzasadnię swoje zdanie.
Proszę nie utożsamiać demokracji z gołym tyłkiem, prymitywną piosenką, czyli pustką intelektualną. Taki " dobrobyt" bierze się zupełnie z czegoś innego. Wytłumaczę Panu.
- de Charette
- Administrator
- Posty: 20561
- Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
- Zajmuję się:
- Kontakt:
Re: Bardzo przykre...
"Wytłumaczę Panu"
wątpię. Wskażesz parę innych przyczyn, które wzajemnie się nie wykluczają, ale uzupełniają. Demokracja jest jedną z przyczyn, ale nie jedyną. Moim zdaniem główną
wątpię. Wskażesz parę innych przyczyn, które wzajemnie się nie wykluczają, ale uzupełniają. Demokracja jest jedną z przyczyn, ale nie jedyną. Moim zdaniem główną
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Re: Bardzo przykre...
Przemawia przez pana złość, że rządzą nie ci, którzy byli pana faworytami. To jednak nie zwalnia pana z uczciwości lub niewiedzy. To fakt, że przydarzyło się TVP zaspokoić niezbyt wygórowane gusta społeczeństwa.
Lecz po pierwsze: sytuacja była wyjątkowa gdyż chodziło o dobrą zabawę. Nic na to nie poradzimy, że akurat większość lubi Martyniuka. Ale czy Martyniuk był jedyną ofertą tego wieczoru sylwestrowego? Tak coś przeczuwam, że bardziej złości pana to, że jednak ludzie otrzymali to na co czekali.
Po drugie: zapewne nie wie pan, bo i skąd mógłby pan wiedzieć, że w roku 2016 TVP po raz pierwszy w swojej historii transmitowała na żywo cały konkurs im. Henryka Wieniawskiego. To było kilkadziesiąt godzin muzyki na najwyższym światowym poziomie. Jak to się ma do półgodzinnego występu i to w noc sylwestrową czyli balową Martyniuka.
Po trzecie i ostatnie: osobiście nie słucham wcale muzyki disco polo ale nigdy do głowy nie przyszłoby mi stawiać się ponad słuchaczami takiej muzyki. Znam takie osoby, które słuchają tej muzyki i są przy tym bardzo dobrymi, przyzwoitymi ludźmi.
Wie pan ja naprawdę wolę identyfikować się z tymi oszacowanymi przez pana, jak ktoś gorszy, słuchaczami muzyki disco polo niż z tzw. elitami, które oczekują, że przybytki kultury zamienione zostaną na domy publiczne. Niestety tzw. elity III RP gustowały w bardzo niskich lotów seansach pornograficznych na zmianę z seansami nienawiści do wszystkiego co łączy się z polskością, patriotyzmem, religijnością. Zwłaszcza w ostatnim czasie możemy obserwować, jak przedstawiciele tych elit emanują podłością i nienawiścią.
Lecz po pierwsze: sytuacja była wyjątkowa gdyż chodziło o dobrą zabawę. Nic na to nie poradzimy, że akurat większość lubi Martyniuka. Ale czy Martyniuk był jedyną ofertą tego wieczoru sylwestrowego? Tak coś przeczuwam, że bardziej złości pana to, że jednak ludzie otrzymali to na co czekali.
Po drugie: zapewne nie wie pan, bo i skąd mógłby pan wiedzieć, że w roku 2016 TVP po raz pierwszy w swojej historii transmitowała na żywo cały konkurs im. Henryka Wieniawskiego. To było kilkadziesiąt godzin muzyki na najwyższym światowym poziomie. Jak to się ma do półgodzinnego występu i to w noc sylwestrową czyli balową Martyniuka.
Po trzecie i ostatnie: osobiście nie słucham wcale muzyki disco polo ale nigdy do głowy nie przyszłoby mi stawiać się ponad słuchaczami takiej muzyki. Znam takie osoby, które słuchają tej muzyki i są przy tym bardzo dobrymi, przyzwoitymi ludźmi.
Wie pan ja naprawdę wolę identyfikować się z tymi oszacowanymi przez pana, jak ktoś gorszy, słuchaczami muzyki disco polo niż z tzw. elitami, które oczekują, że przybytki kultury zamienione zostaną na domy publiczne. Niestety tzw. elity III RP gustowały w bardzo niskich lotów seansach pornograficznych na zmianę z seansami nienawiści do wszystkiego co łączy się z polskością, patriotyzmem, religijnością. Zwłaszcza w ostatnim czasie możemy obserwować, jak przedstawiciele tych elit emanują podłością i nienawiścią.
- de Charette
- Administrator
- Posty: 20561
- Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
- Zajmuję się:
- Kontakt:
Re: Bardzo przykre...
nie czytasz ze zrozumieniem.
"Przemawia przez pana złość, że rządzą nie ci, którzy byli pana faworytami."
mam w dupie demokracje, nigdy jeszcze moi nie rządzili i nie chodzę z tego powodu przez 40 lat wnerwiony. Wyluzuj.
"To jednak nie zwalnia pana z uczciwości lub niewiedzy. To fakt, że przydarzyło się TVP zaspokoić niezbyt wygórowane gusta społeczeństwa."
przeczytałeś to co napisałem wcześniej? Mam wątpliwości - twoje dziwne zarzuty trafiają jak kula w płot i w ogóle sie nie odnoszą do kwestii, którą ja poruszyłem.
"Lecz po pierwsze: sytuacja była wyjątkowa gdyż chodziło o dobrą zabawę. Nic na to nie poradzimy, że akurat większość lubi Martyniuka. Ale czy Martyniuk był jedyną ofertą tego wieczoru sylwestrowego? Tak coś przeczuwam, że bardziej złości pana to, że jednak ludzie otrzymali to na co czekali."
Gdzie ja napisałem, ze ludzie sie nie bawili i tego nie oczekiwali. Napisałem coś całkowicie przeciwnego. Czytaj ze zrozumieniem.
"Po drugie: zapewne nie wie pan, bo i skąd mógłby pan wiedzieć, że w roku 2016 TVP po raz pierwszy w swojej historii transmitowała na żywo cały konkurs im. Henryka Wieniawskiego. To było kilkadziesiąt godzin muzyki na najwyższym światowym poziomie. Jak to się ma do półgodzinnego występu i to w noc sylwestrową czyli balową Martyniuka. "
Nijak i ja się do tego w ogóle nie odnosiłem. Czytaj ze zrozumieniem. Nie wiem czemu, ale zarzucasz mi coś o czym w ogóle nie pisałem. ciężko się odnosić do zarzutów wyssanych z palca. Albo pomyliłeś rozmówców, ale nie rozumiesz co czytasz.
"Po trzecie i ostatnie: osobiście nie słucham wcale muzyki disco polo ale nigdy do głowy nie przyszłoby mi stawiać się ponad słuchaczami takiej muzyki. Znam takie osoby, które słuchają tej muzyki i są przy tym bardzo dobrymi, przyzwoitymi ludźmi"
mieszasz w ogóle fakty. Nie wiedziałem, że jesteś zwolennikiem relatywizmu. Nie wiedziałem, że nie można dzielić kultury (muzyki) na niższą lub wyższą. Rozumiem, że jesteś również zwolennikiem postmodernizmu. Przepraszam. Z kolei proszę mi wskazać, gdzie napisałem, że miłośnik dicopolo nie może być dobrym człowiekiem?
"Wie pan ja naprawdę wolę identyfikować się z tymi oszacowanymi przez pana, jak ktoś gorszy, słuchaczami muzyki disco polo niż z tzw. elitami, które oczekują, że przybytki kultury zamienione zostaną na domy publiczne. Niestety tzw. elity III RP gustowały w bardzo niskich lotów seansach pornograficznych na zmianę z seansami nienawiści do wszystkiego co łączy się z polskością, patriotyzmem, religijnością. Zwłaszcza w ostatnim czasie możemy obserwować, jak przedstawiciele tych elit emanują podłością i nienawiścią."
To co napisałeś w tych zdaniach jest zaprzeczeniem tego co napsiałes wcześniej.
PS. jak chcesz imputować mi coś czego nie napisałem to zmień rozmówcę
"Przemawia przez pana złość, że rządzą nie ci, którzy byli pana faworytami."
mam w dupie demokracje, nigdy jeszcze moi nie rządzili i nie chodzę z tego powodu przez 40 lat wnerwiony. Wyluzuj.
"To jednak nie zwalnia pana z uczciwości lub niewiedzy. To fakt, że przydarzyło się TVP zaspokoić niezbyt wygórowane gusta społeczeństwa."
przeczytałeś to co napisałem wcześniej? Mam wątpliwości - twoje dziwne zarzuty trafiają jak kula w płot i w ogóle sie nie odnoszą do kwestii, którą ja poruszyłem.
"Lecz po pierwsze: sytuacja była wyjątkowa gdyż chodziło o dobrą zabawę. Nic na to nie poradzimy, że akurat większość lubi Martyniuka. Ale czy Martyniuk był jedyną ofertą tego wieczoru sylwestrowego? Tak coś przeczuwam, że bardziej złości pana to, że jednak ludzie otrzymali to na co czekali."
Gdzie ja napisałem, ze ludzie sie nie bawili i tego nie oczekiwali. Napisałem coś całkowicie przeciwnego. Czytaj ze zrozumieniem.
"Po drugie: zapewne nie wie pan, bo i skąd mógłby pan wiedzieć, że w roku 2016 TVP po raz pierwszy w swojej historii transmitowała na żywo cały konkurs im. Henryka Wieniawskiego. To było kilkadziesiąt godzin muzyki na najwyższym światowym poziomie. Jak to się ma do półgodzinnego występu i to w noc sylwestrową czyli balową Martyniuka. "
Nijak i ja się do tego w ogóle nie odnosiłem. Czytaj ze zrozumieniem. Nie wiem czemu, ale zarzucasz mi coś o czym w ogóle nie pisałem. ciężko się odnosić do zarzutów wyssanych z palca. Albo pomyliłeś rozmówców, ale nie rozumiesz co czytasz.
"Po trzecie i ostatnie: osobiście nie słucham wcale muzyki disco polo ale nigdy do głowy nie przyszłoby mi stawiać się ponad słuchaczami takiej muzyki. Znam takie osoby, które słuchają tej muzyki i są przy tym bardzo dobrymi, przyzwoitymi ludźmi"
mieszasz w ogóle fakty. Nie wiedziałem, że jesteś zwolennikiem relatywizmu. Nie wiedziałem, że nie można dzielić kultury (muzyki) na niższą lub wyższą. Rozumiem, że jesteś również zwolennikiem postmodernizmu. Przepraszam. Z kolei proszę mi wskazać, gdzie napisałem, że miłośnik dicopolo nie może być dobrym człowiekiem?
"Wie pan ja naprawdę wolę identyfikować się z tymi oszacowanymi przez pana, jak ktoś gorszy, słuchaczami muzyki disco polo niż z tzw. elitami, które oczekują, że przybytki kultury zamienione zostaną na domy publiczne. Niestety tzw. elity III RP gustowały w bardzo niskich lotów seansach pornograficznych na zmianę z seansami nienawiści do wszystkiego co łączy się z polskością, patriotyzmem, religijnością. Zwłaszcza w ostatnim czasie możemy obserwować, jak przedstawiciele tych elit emanują podłością i nienawiścią."
To co napisałeś w tych zdaniach jest zaprzeczeniem tego co napsiałes wcześniej.
PS. jak chcesz imputować mi coś czego nie napisałem to zmień rozmówcę
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Oprócz Bardzo przykre... - HYdE PaRK przeczytaj również:
Skaldowie
Tak wyglądała wolność w czasach zarazy
Bingo
Fakt że fuck
Wolność słowa według UE
Odpowiedź prof. Cenckiewicza
Kłamaczka znowu łgała
dyktatorzy z pomostu won
Tak źle jeszcze nie było ;)
Łolaboga, ileż można ...
Aj jaj jaj - ale jaj jaj jaj
Jak to - to nie jest źle?
Jak to co robili?
I jak im wierzyć
po prośbie do admina
Zmęczona Komorowska