mamy taką sytuację: matka dziecka wyjechała nie interesuje się nim, dziecko mieszka u dziadków a zajmuje się nim siostra matki. Szkoła zwraca się do nas z prośbą, żeby ta siostra przejęła opiekę prawną nad tym dzieckiem , bo ciągle podpisuje się za matkę, jest to nieprawidłowe. tylko czy my możemy zmuszać tę kobietę do tego, żeby stała się opiekunem prawnym tego dziecka? doradzić, owszem. co radzicie?
Napiszcie Wy, nie czekajcie na szkołę. Przyjedzie kurator z sądu i oceni sytuację. U mnie tak było. Ponadto czy ktoś z Was był już u tej rodziny na wizycie, rozmawiał z tą ciotką? Może nawet nie wie jak to wszystko z prawnego punktu widzenia wygląda. Czas na pracę socjalną.