No własnie. Sluchajcie, przyszła babka samotnie gospodarująca. Komornik zajął jej emeryturę za długi mieszkaniowe i zostaje jej po zajęciu 950 zł.Chciała własnie obiady. Odmówiłam, bo brutto grubo przekracza kryterium, ale po dokładnym zbadaniu sytuacji stwierdziłam, ze bardzo by się jej te obiady przydały. Czy jest jakiś sposób na to?
U nas w wyjątkowych sytuacjach mamy możliwość przyznania posiłków poza programem "Pomoc państwa..." głównie dla osób, którym dochody przekraczają kryterium i nie można w ramach programu a występują okoliczności, które uzasadniają przyznanie takiej pomocy (np. niepełnosprawność, ciężka choroba itp.). Posiłki te przyznajemy na podstawie Uchwały Rady Miejskiej, płacimy za nie ze środków własnych gminy.
Czy zamieszkiwanie na stancji można uznać za te specjalne okoliczności uzasadniające przyznanie tych obiadów? Bo babka ani nie choruje ani nie ma niepełnosprawności.