błąd w wyliczeniu - Dodatki mieszkaniowe

  
Strona 2 z 2    [ Posty: 18 ]

Napisano: 28 lip 2016, 22:45

Ponadto mam wątpliwości czy SKO tak zwyczajnie unieważnia dodatek, niejako ignorując interes wnioskodawcy, zostawiając go bez dodatku.
zupełnie zwyczajnie gdyż decyzja została wydana z rażącym naruszeniem prawa (błąd pracownika)
poza tym w przypadku, który opisałem w pkt. 2 to nie interes wnioskodawcy w finale cierpi ;)
brodafix
Podinspektor
Posty: 1918
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM


Napisano: 28 lip 2016, 22:52

czy SKO Wam przyjmuje takie donosy

ja użyłbym raczej sformułowania : transparentny
brodafix
Podinspektor
Posty: 1918
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM

Napisano: 29 lip 2016, 11:37

a co w przypadku, gdy kontrola to wyłapie?
nm14752

Napisano: 29 lip 2016, 12:35

podałem procedurę właśnie po to żeby kontrola się nie miała do czego doczepić ;)
brodafix
Podinspektor
Posty: 1918
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM

Napisano: 29 lip 2016, 21:16

Jakoś nikt nie potwierdza, że SKO akurat tak zadziała. Czyli na razie to tylko gdybanie, które poddaję w wątpliwość.

Co z kontrolą? Ano moim zdaniem proponowanie przez brodafix rozwiązanie wcale nie gwarantuje bezpieczeństwa . Przypominam sobie przykład, gdy bodajże geodeta w kopalni pomylił się w tyczeniu i choć następnego dnia sam naprawił błąd i nie powstała żadna szkoda, to nie darowano mu i wyrzucono z pracy.

brodafix sugeruje ukaranie. To jest jakieś wyjście, tyle najbardziej sensowne wydaje się osobiste pokrycie straty budżetu przez osobę winną. To powinno zadowolić wszystkich, choć niekoniecznie zabezpieczy przed agresją kontroli, co najwyżej cios będzie lżejszy.

W sumie nadal najrozsądniejsze wydaje się nie ujawniać błędu.
PCW
VIP
Posty: 2895
Od: 14 kwie 2014, 7:31
Zajmuję się:

Napisano: 29 lip 2016, 21:20

Jeszcze jedno. Warto zastanowić się głębiej: kto ile jest winny, czy to był wypadek czy umyślne działanie, czy można było uniknąć, czy istnieje skuteczne zabezpieczenie, dlaczego nie ma ubezpieczenia przed skutkami wypadku, a może jest? Pytań można postawić więcej.
Jest w szczególności takie: czy jest tu ktoś kto jest pewny, że nigdy nie popełnił błędu? ;)
PCW
VIP
Posty: 2895
Od: 14 kwie 2014, 7:31
Zajmuję się:

Napisano: 01 sie 2016, 7:53

brodafix sugeruje ukaranie. To jest jakieś wyjście, tyle najbardziej sensowne wydaje się osobiste pokrycie straty budżetu przez osobę winną.
ależ właśnie na tym to polega, na naprawieniu błędu tj. pokryciu powstałej straty przez pracownika. Kto by się jeszcze dodatkowo znęcał nad pracownikiem ( chociaż w sumie nie brakuje socjopatów
Ostatnio zmieniony 01 sie 2016, 8:04 przez brodafix, łącznie zmieniany 1 raz.
brodafix
Podinspektor
Posty: 1918
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM

Napisano: 01 sie 2016, 8:00

PCW pisze:Jeszcze jedno. Warto zastanowić się głębiej: kto ile jest winny, czy to był wypadek czy umyślne działanie, czy można było uniknąć, czy istnieje skuteczne zabezpieczenie, dlaczego nie ma ubezpieczenia przed skutkami wypadku, a może jest? Pytań można postawić więcej.
Jest w szczególności takie: czy jest tu ktoś kto jest pewny, że nigdy nie popełnił błędu? ;)
czasem jest tak , że to petent nie chce odpuścić ;) i drąży ...
brodafix
Podinspektor
Posty: 1918
Od: 26 lip 2016, 8:34
Zajmuję się: DM



  
Strona 2 z 2    [ Posty: 18 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x