Podopieczna samotnie wychowuje córkę, pracuje na 1/8 etatu wynagrodzenie ok 200 zł, dostaje świadczenia z funduszu 300 zł i zas. rodziny. Była zarejestrowana w Urzędzie Pracy jako poszukujaca pracy - została wyrejestrowana. W tej chwili nie mam czynnika. Podopieczna nie choruje. ew. mogłabym napisać o bezradności. Tylko jak to uzasadnić, aby nie odrzucili.? Nie ma żadnych problemow z corką. Nie chciałabym pisać odmowy, bo na prawde potrzebuje wsparcia, tylko nie wiem jak uzasadnić tą bezradność.
Mieszka z ojcem, który prowadzi odrębne gospodarstwo domowe i on opłaca rachunki. Petentka ewentualnie coś dokłada, ale to sporadycznie. Rodzina również dostaje paczki z Banku Żywności.
Ciekawe pytanie... Nie mieszka z ojcem dziecka, więc rodzina niepełna. I do tego ta bezradność. I akurat w ustawie o pomocy społecznej "bezradność" i "rodzina niepełna" wymienione są w jednym punkcie (art. 7, pkt 9) jako powód do udzielenia pomocy. A tak w ogóle, to chodzi o przyznanie zasiłku okresowego?
Okej, rodzina jest niepełna. Tylko,że ta kobieta jak na sytuacje radzi sobie dobrze. Nie martwi sie o rachunki bo bedzie miala zaplacone, żywność dostaje z Banku Żywności. Nie chorują, wiec na leki nie wydaje. Jedynymi wydatkami sa produkty spozywcze typu chleb, mieso (sa sytuacje kiedy jej ojciec kupuje) i ubrania. Mam rodziny, ktore na prawde sa bezradne. Nasz osrodek kaze wprowadzac asystentow tam gdzie powolujeny sie na art. 7 pkt. 9. A w jej rodzinie nie ma potrzeby
No ale skoro oni sobie jakoś radzą i sama piszesz, że masz rodziny w trudniejszej sytuacji, to dlaczego napisałaś, że "oni na prawdę potrzebują wsparcia"? Ustawa mówi, że pomagamy tylko tym, którzy nie są w stanie pokonać trudnej sytuacji życiowej własnymi siłami i zasobami. A oni jakoś sobie radzą, są zdrowi, teraz matka jeszcze pewnie załapie się na 500+ to też troszeczkę ulży. Hmmm... no ale z drugiej strony rozumiem Cię, zasługują na pomoc bardziej niż ci wszyscy alkoholicy, którzy niby są w gorszej sytuacji, ale wiadomo, że środki jakie dostaną pójdą w inwestycję sklepów monopolowych A ta rodzina przynajmniej nie zmarnuje tych środków. Też starałbym się im jakoś pomóc.
No a dlaczego została wyrejestrowana z Urzędu Pracy? Ona w ogóle poszukuje jakiejś lepiej płatnej pracy? Może lepiej, żeby poszła się znów zarejestrować do UP i wtedy tym drugim czynnikiem kwalifikującym do udzielenia pomocy mogłoby być bezrobocie. Może lepiej, żeby zostawiła tą pracę za 200 zł i poszła na roboty społecznie-użyteczne, pieniądze podobne, a przynajmniej nie wlicza się do dochodu i figuruje jako bezrobotna.
Albo może wysłać ją do CiS-u? Wtedy zarabiałaby troszkę więcej, a nadal byłaby jako bezrobotna. A jeżeli przekroczyłaby kryterium dochodowe, to dajesz specjalny zasiłek celowy.
Tak piszę różne rzeczy co mi przychodzą do głowy, chociaż wiem, że nie przyda Ci się to do niczego, bo sama masz o wiele większe doświadczenie ode mnie w tych sprawach i już pewnie dawno rozpatrywałaś te wszystkie możliwości. W każdym razie jestem bardzo ciekawy jak uda Cię rozwiązać ten problem i bardzo bym się cieszył, gdybyś potem napisała nam co wykombinowałaś.
Była zarejestrowana jako osoba poszukująca pracy, przez 90 dni nie kontaktowala sie z UP i ją wyrejestrowali (karencja 4 miesiace). Poszukuje lepszej pracy, ale bezskutecznie.
Oczywiście, że podziele się informacją, jak sprawa została rozwiązana