Dzień dobry. Mam problem z kartą. We wrześniu 2020 r pierwszy raz złożyłam wniosek o wydanie 5 kart. Do Gopsu przyszły tylko 4. Kiedy zapytałam urzędniczke o brak mojej karty z moimi danymi , przekazała mi że wydano juz kartę na mnie. Byłam zaskoczona bo ja karty nie wyrabialam nigdy. Pani z Gops poinformowała mnie by zgłosić to na policję w celu wyjaśnienia : czy to błąd systemu, czy coś nie tak jest we wniosku czy wyrobił ją mój były mąż. Jestem mężatką( po rozwodzie) mam dwójkę nieletnich dzieci z byłym mężem i pasierba .Moj byly mąż ma też dwójkę dzieci ze swoja partnerką. Czy jest możliwe że wyrobił sobie kartę z moimi danymi? Czy zgłosić to na policję gdyby okazało się że bez mojej zgody były mąż lub jego partnerka pobrali taką karte w innym Gopsie bo oni mieszkają w innej gmninie.? Pani z urzędu doniosła bezprawnie również mojemu mężówi o moim zamiarze pójścia na policję i kiedy moj byly mąż "wydał" (pisząc do mnie )od kogo wszystko wie ,o calej mojej rozmowie z Urzędniczka, pani z Urzedu Gops zaraz na drugi dzień zadzwonila do mnie że wyrobila mi nową kartę. Tylko jak ona to zrobiła?Przestraszyla się konsekwencji złamania tajemnicy służbowej? Czy to nie jest jakies oszustwo? Ktoś pobrał kartę i nagle ta pani juz mi wyrobiła nową bez żadnego zgłoszenia na piśmie przeze mnie że brakuje jednej karty. Proszę o odpowiedź i z góry dziękuję.