całkiem inny temat - Świadczenia rodzinne

[Tom.]

miałem szkolenie z bezpieczeństwa. Pracownik nie ma prawa sam zmieniać haseł - robi to albo upoważniony informatyk lub kierownik ABI.

Też mieliśmy. Od 2013 roku mamy pisemną politykę bezpieczeństwa informacji. Abiego na pełny etat też. Mamy obowiązek sami co miesiąc zmieniać dane dostępowe, systemy wszystkie same taką zmianę wymuszają, w polityce bezpieczeństwa zapisany zakaz udostępniania komukolwiek, nawet przełożonym, danych dostępowych.

[de Charette]

to znaczy, że u nas był inny szkolący.
Nam zabraniał.

[ewalu]

to znaczy, że u nas był inny szkolący.
Nam zabraniał.

czyli wszędzie to samo co szkolący to inna wizja

[Tom.]

Szkolący swoją drogą, my mamy ABIego po studiach kierunkowych

[west]

Do poczty służbowej to mogą chcieć hasło jak chcą się Ciebie pozbyć. Mają Twój adres i raczej to wszystko czego mogą chcieć. Jak chcą więcej wiedzieć na temat korespondencji to powinni jakimś komunikatorem was powiązać, z publicznym podglądem dla wszystkich - chyba już nie sf? Co do reszty -dostęp do programów na których pracujesz i platform- to konto administratora, lub innego upoważnionego. Nie może ktoś grzebać w C.A.S. w Twoim imieniu. Technicznie można wielu przypisać. Jeżeli chcą Twoich haseł, to raczej zakrawa to na przestępstwo i nieuprawniony dostęp do danych.