Chcesz być dawcą po śmierci?

Wybrane tematy:
coś pozytywnego Dobra książka
Basia34
Stażysta
Posty: 56
Rejestracja: 22 sty 2015, 0:14
Zajmuję się:
Kontakt:

Re: Chcesz być dawcą po śmierci?

Post autor: Basia34 »

sceptyk pisze:Ustawa z dnia 1 lipca 2005 r.
o pobieraniu, przechowywaniu i przeszczepianiu komórek, tkanek i narządów.

Art. 5
1. Pobrania komórek, tkanek lub narządów ze zwłok ludzkich w celu ich przeszczepienia można dokonać, jeżeli osoba zmarła nie wyraziła za życia sprzeciwu.

Wróciłem z terenu i sprawdziłem.
Hmmm więc dlaczego jest tak mało przeszczepów,skoro nie trzeba wyrażać zgody,a sprzeciwu nie było.Czy dlatego,że słowo ,,można'' jest różnie interpretowane?
Ares

Re: Chcesz być dawcą po śmierci?

Post autor: Ares »

Jest różnie interpretowane przez rodzinę zmarłego.
Basia34
Stażysta
Posty: 56
Rejestracja: 22 sty 2015, 0:14
Zajmuję się:
Kontakt:

Re: Chcesz być dawcą po śmierci?

Post autor: Basia34 »

Cieszmy się życiem ,miłego popołudnia życzę ;)
Emili
Stażysta
Posty: 195
Rejestracja: 11 sty 2015, 17:22
Zajmuję się:

Re: Chcesz być dawcą po śmierci?

Post autor: Emili »

elmer, Ty stary durniu ;) wystaw na aukcji allegro swój mózg - zobaczymy ilu będzie chętnych? - i zrób to w miarę szybko- bo jak sam zauważasz, zaczyna ci się kurczyć..,mieć nadzieję pozostaje , że chodzi tylko o mózg. :twisted:

ps . Panie Ares,proste pytanie zadałeś, wiem - skomplikowana odpowiedź to jednak jest w moim przypadku.
Ares

Re: Chcesz być dawcą po śmierci?

Post autor: Ares »

Emilko nie bądź za długo samotna. Samotność to najgorsza rzecz jaka może spotkać człowieka.
Praca to nie wszystko. Przyjdzie emerytura i co zrobisz?
Emili
Stażysta
Posty: 195
Rejestracja: 11 sty 2015, 17:22
Zajmuję się:

Re: Chcesz być dawcą po śmierci?

Post autor: Emili »

"Emilko nie bądź za długo samotna.." .
Gdybym była samotna panie Ares to znaczy, że miałabym jeszcze wybór, alternatywę , czyli mogłabym to zmienić. A to już byłoby coś... I teoretycznie mogę to zrobić - ale wtedy musiałbym skrzywdzić kogoś dla kogo ja jestem wszystkim - Ja nie mam takiej odwagi , za daleko i za poważnie się zrobiło w tym moim związku a raczej układzie. No widzi pan jakie to życie jest skomplikowane, czasami..tak jest .
Ale nie robię tragedii - nie jestem płaczącym dzieckiem, czasem nawet myślę,że nie może być inaczej..
ps.
Zazwyczaj nie pozwalam sobie na takie wynurzenia osobiste - ale nie sposób, nie potraktować pana poważnie - gdy pan w ten sposób się do mnie zwraca.
Ares

Re: Chcesz być dawcą po śmierci?

Post autor: Ares »

Może on też cię już nie kocha?
Emili
Stażysta
Posty: 195
Rejestracja: 11 sty 2015, 17:22
Zajmuję się:

Re: Chcesz być dawcą po śmierci?

Post autor: Emili »

szalony głupiec by kochał tę, która potrafi dać 100 powodów na to, by można ją obsesyjnie znienawidzić.
Pan jest bardzo młodym mężczyzną więc.. myśli pan inaczej. Nie rozumie...wielu rzeczy.

ps. wątek chciałabym zakończyć.
ODPOWIEDZ