Elmer jak mogłeś?:)))) Wykończyłeś nerwowo komornika:))) To niebywałe, ty się zacznij ogłaszać na jakiś portalach dla dłużników i się wynajmuj.Tylko poproś o neta w celi żebys mógł na forum pisać
wystąpiłem do niego z wnioskiem o zaświadczenie o bezskuteczności.
Odmówił.
To wystąpiłem z kolejnym i wpisałem (standardowo):
\"Ośrodek przypomina, że zgodnie z art. 3 ust. 8 wyżej wymienionej ustawy w przypadku nie udzielenia odpowiedzi w terminie 14 dni od daty otrzymania wezwania będzie zmuszony wystąpić do sądu z informacja o opieszałości komornika sądowego prowadzącego postępowanie\".
Odmówił.
Napisałem skargę do prezesa sądu. Sad nakazał mu wystawić zaświadczenie.
Nie wystawiał.
Ponownie wystąpiłem do niego z pismem.
W końcu wystawił zaświadczenie.
Po półtora roku kobieta (ta sama) ponownie złożył wniosek bez zaświadczenia. Wystąpiłem ponownie z wnioskiem o zaświadczenie i wpisałem art. 3 ust. 8.
Komornik odmówił wystawienia zaświadczenia.
Ponownie poinformowałem go, że tak jak poprzednio jak nie wystawi będę zmuszony wystąpić do sądu.
Wystawił zaświadczenie i wystąpił do prokuratury, że go nękam i zastraszam.
Będę siedzieć....