Mam pewien problem. Dziewczyna w placówce jest w V msc ciąży. Od jakiegoś czasu nią i rodzeństwem interesowała się Pani z zamiarem rodz. zast. Okazało się, że Pani złożyła wniosek tylko o tę ciężarną bo ojcem dziecka jest jej syn. Wychowawcy placówki zadowoleni bo będzie wolne miejsce. Ale gdzie tu jakaś elementarna etyka. Ponoć sędzia też nie widzi problemu. Czy tylko my, PCPR, uważają całą sytuację co najmniej za dziwną. Nosimy się z zamiarem negatywnej opinii. Dziewczyna skończy 18 lat, nadal będzie pozostawać w rodz.zast (czyt. teściową) i tworzyć rodzinę z jej synem a po urodzeniu dziecka ono też do rodz. zast.
mamy ciężarną (małoletnią ) w RZ. Przestała się uczyć, ale po porodzie zamierza kontynuować naukę zaocznie. Jesli ma 16 lat i się nie uczy, może przebywac w rodzinie zastępczej? Jak jest zasadność dalszego pobytu dziecka w pieczy zastępczej?
Miałam podobną sytuację, sędzia podjął decyzję o umieszczeniu w rodzinie zastępczej ciężarnej, ale już w przypadku dziecka, które urodziła nie. Wiele jest przecież małolatów, którzy mają dzieci i wychowują je przy pomocy dziadków, sędzia ustanowił jedynie babcię opiekunem prawnym, po kilku miesiącach tatuś uzyskał pełnoletność.