co mam zrobić ??

[kamos90]

witam serdecznie!!

mam pewną wątpliwość a mianowicie 02.03.2017 roku wpłynęła do mnie informacja od zarządcy o zaległościach w opłatach, z tej informacji wynika iż na dzień 27.02.2017 Pan Jarosław zalega dwa miesiące z opłatami ALE miał przyznany dodatek mieszkaniowy do 28.02.2017 roku, wszcząłem postępowanie Pan Jarosław je odebrał ale nie stawił się i nie wyjaśnił okoliczności i czy w związku z tym wydać mu decyzje wstrzymującą wypłatę DM i wysłać prośbę do zarządcy o zwrot za luty ??

[Klara27]

Moim skromnym zdaniem zawieszenie dodatku robisz od marca.

[kamos90]

zawieszenie od MARCA? ale dodatek był przyznany decyzją do 28 lutego 2017 r

[Klara27]

Acha, rzeczywiście. Przepraszam.
Takiej sytuacji jeszcze nie miałam. Wobec czego chętnie poczytam wypowiedzi innych na ten temat.

[PCW]

Moim zdaniem najtrudniejszym problemem jest tamto wszczęcie postępowania. Ono było całkiem niepotrzebne, a teraz nie wiadomo co z nim zrobić. Chyba tylko zapomnieć.
Dodatek na pewno już przekazany, więc nie ma co wstrzymywać, absolutnie.

Jednocześnie od zarządcy nie można się domagać zwrotu, bo po pierwsze byłoby to bezpodstawne, a po drugie, celem dodatku jest w zasadzie wsparcie zarządców w tego rodzaju trudnych sytuacjach, a nie żeby ich karać za cudze winy. Cel całkiem zapomniany.

[Krwawa]

Chwilę mi to zajęło, ale doszłam do podobnych wniosków, a mianowicie takich, że to wszczęcie trochę sprawę skomplikowało. Wnioskodawca, zwany tutaj Jarosławem , ostatnią kwotę dodatku "otrzymał" 10 lutego i niejako tego dnia historia się kończy, a przynajmniej powinna. Zarządca chciał chyba trochę zdyscyplinować wnioskodawcę, ale nie zrobił tego z wyczuciem czasu. Zresztą... dwumiesięczne zadłużenie, o którym mowa, dotyczy jakich miesięcy? Stycznia i lutego? Wtedy dodatek potencjalnie trzeba byłoby wstrzymać od marca - a wtedy już dodatku nie było.