no heiland nic nic

ale swiat sie zmienil a niektorzy szefowie nie:D klient nie musi do nas biegac po decyzje, organ ma obowiazek ja stronie dostarczyc , a ze klienci coraz bardziej swiadomi, to dziwie sie, ze ciagle te decyzje nieodebrane (mam wrazenie,ze jednak tylko w OPSach, nie w urzedach gmin) a mimo to reaalizowane zalegaja po katach...u nas tez czasami troche ich lezy,ale tylko te, gdzie klient wyraza zgode,ze po nia przyjdzie a potem dlugo nie przychodzi:) ale jak w koncu przyjdzie to date odbioru wpisuje spzred pierwszej wyplaty...ale zaczynam i tym godzacym sie na osobisty odbior wysylac decyzje ,zeby szefostwo przyzwyczajalo sie powoli do wydakow coraz wiekszych wiekszych na korespondencje:D i umialo zaplanowac na przyszly rok w budzecie odpowiednia kwote na to
