Czy często zwalniacie z opłat za DPS ? - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 1 z 2    [ Posty: 13 ]

Napisano: 19 lis 2020, 16:12

Cześć,
w swojej karierze zdarzało mi się podejmować takie decyzje i zastanowiło mnie jak by postąpili pracownicy w innych ośrodkach...?

Chodzi mi o sytuacje gdzie w DPS przebywa tzw.wyrodny rodzic. Oczywiście wiele sytuacji reguluje prawo i tego musimy się trzymać (np.był pozbawiony praw rodzicielskich). Są jednak sytuacje, których prawo nie precyzuje ale JUŻ na pierwszy rzut oka widać, że ściganie zstępnych o dopłaty do DPS jest "sprzeczne z zasadami współżycia społecznego".
Jest to bardzo szerokie pojęcie dlatego chcę się skonsultować jak inni postępują przy takich sprawach. Ten post traktuję wyłącznie jako samokształcenie i wymianę doświadczeń, chce zobaczyć różne punkty widzenia na tą samą sprawę. Ponadto moja córka - studentka pedagogiki społecznej i socjalnej chce pisać pracę magisterską z takiego tematu. Takie informacje również przydadzą się jej do pracy badawczej.

W mojej placówce ostatnio pojawiło się dość dużo takich spraw. I wszystkie spadły na mnie ;). Mam doświadczenie i własne zdanie na poszczególne sytuacje ale myślę, że warto też poznać opinię innych kolegów z branży :).Może coś robię źle ? A może moje pomysły przydadzą się komuś? :). Nie zamierzam nikogo oceniać. Chodzi WYŁĄCZNIE o informację jak postępują inni. To dobre miejsce na taką dyskusję bo jesteśmy tu anonimowi i nikt nie musi się obawiać, że szef przeczyta i będzie afera ;).

Najnowsza sprawa w skrócie - ponad 80 letni ojciec w DPS od 15 lat (poprzednio w ZOL), porzucił rodzinę w zasadzie zaraz po urodzeniu dziecka, nigdy nie płacił alimentów, alkoholik - ale NIE znęcał się nad żoną, po prostu któregoś dnia poszedł sobie i już. Rozwodu nie mają, władzy rodzicielskiej nie pozbawiony. Dziecko wychowywała matka. Obecnie syn przechodzi na emeryturę ale jego sytuacja finansowa jest całkiem niezła (żona pracuje i dobrze zarabia, a emeryturę dostanie też niezłą). Ponadto ten syn dostał wysoką odprawę z pracy w związku z odejściem (ponad 100 tys.). Na wywiad się zgodzili, wszystko ok, ale absolutnie nie wyraża zgody na dopłaty do pobytu ojca którego NIE ZNA i który nigdy nie dał na niego nawet złotówki.
Jaką drogę byście obrali ? Próbować wszelkimi sposobami wyegzekwować dopłatę (mamy przecież różne "narzędzia" i stosowne przepisy) ? Czy też zwolnić z opłat (napisał pismo) bazując na całokształcie sytuacji rodzinnej ?
Figa
Praktykant
Posty: 11
Od: 17 lis 2020, 22:26
Zajmuję się: PS


Napisano: 25 lis 2020, 13:30

Dzień dobry,
taki post bardzo cieszy, mam nadzieję że nie jest to postawa odosobniona. Na tym forum pojawiają się różne głosy na temat dzieci dotkniętych takim nieszczęściem - są wśród nich niestety też bardzo smutne (dla ofiar: przyjemne dla skarbnika gminy)

Jeśli chodzi o przepisy - to art 64 został rok temu zmieniony, poszerzono katalog. Warto przypomnieć, że jest to katalog OTWARTY - i że sądy podkreślają fakt, że jedynie przykładowo wymieniono tam określone punkty. Zwolnienie jest więc możliwe. Jest bardzo dużo orzeczeń które podkreślają fakt, że jeśli mamy wyrodnych rodziców to oczywiscie jest to sytuacja wyjątkowa i musi być rozpatrzona w sposób niezwykle uważny. Podobne opinie wyrażali Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka czy Federacja Socjalnych.
Jest też budżet gminy: im wiecej pieniedzy wyciśnie się z owego skrzywdzonego dziecka (aby zapewnić wygodne życie jego krzywdzicielowi) - tym budżet gminy się bardziej cieszy. Prosty rachunek: im więcej wyciśniesz z ofiary = tym więcej masz w budżecie gminy. Obawiam się, że są osoby, które myślą tylko w tych kategoriach.

Jest też kwestia moralna: czy ofiara ma łożyć na wygodne życie krzywdziciela (rodzica). Mało osób chyba uważa, że sam fakt, że pan Jan Kowalski 40 lat temu dokonał aktu reprodukcyjnego sprawia, że ma teraz moralne prawo oczekiwać, że spłodzone (i zaraz porzucone) dziecko będzie łożyć na jego utrzymanie. Nie wiem, jak dużo osób w pomocy społecznej uważa, że tak być powinno ("rodzic to rodzic - choćby jego rodzicielska rola ograniczyła się do 15 minut"). Mam nadzieję, że nie bardzo dużo. Z drugiej strony: reportaże prasowe, orzeczenia sądowe oraz wiedza bezpośrednia pokazują, że taka postawa w pomocy społecznej występuje (tego dotyczy pytanie z postu przecież).

Na pewno można, zgodnie z prawem i z powszechnym poczuciem sprawiedliwości zwalniać ofiary wyrodnych rodziców z opłat na rzecz owych rodziców. To jest tylko kwestia tego, czy swoją misje jako pracownika pomocy społecznej upatruje się w zasilaniu budżetu gminy (kosztem niewinnych ofiar - a kogo to obchodzi!), czy też raczej chodzi o pomoc tym ofiarom.
obserwator
Stażysta
Posty: 183
Od: 03 cze 2018, 21:36
Zajmuję się: nauka

Napisano: 16 gru 2020, 9:53

To są linki do kilku postów, w których są orzeczenia dotyczące zwolnień z opłat członków rodziny pokrzywdzonych przez wyrodnego rodzica. Na ten temat wypowiadali się także Rzecznik Praw Obywatelskich, Rzecznik Praw Dziecka i Federacja Socjalnych:

zwolnienie-z-oplaty-dps-za-pobyt-ojca-p ... -207271148
odplatnosc-za-pobyt-ojca-w-dps-207270523
zwolnienie-z-oplat-za-dps-prosba-o-pomoc-207282974
problem-zwolnien-z-oplat-za-dps-207283093
decyzja-o-zwolnieniu-z-odplatnosci-za-p ... -207262429

Zestaw orzeczeń nie jest kompletny (nie aktualizowałem od pewnego czasu), ale osoby zainteresowane z łatwością znajdą. Postaram się odszukać wypowiedzi RPO, RPD i link do pisma Federacji Socjalnych wspierającego walkę o ludzkie traktowanie ofiar wyrodnych rodziców przez organy administracji.
obserwator
Stażysta
Posty: 183
Od: 03 cze 2018, 21:36
Zajmuję się: nauka

Napisano: 27 gru 2020, 23:31

Jak się Państwo zapatrują na sytuację zwolnienia osoby z płatności ze względu na smierć bliskiej osoby?
Mąż w ciągu miesiąca stracił mamę i babcię która go razem z mamą wychowywała, a dostaliśmy decyzje o sprawie odpłatności za babcie której nie zna/ klasyczny przypadek braku więzi?

Czy mamy szansę na zwolnienie z opłaty ze względu na smierć bliskiej osoby? Dodam też że jestem w 4 mscu ciąży.
Proszę o Państwa opinie.
Renee
Praktykant
Posty: 10
Od: 12 gru 2020, 19:59
Zajmuję się: gość

Napisano: 28 gru 2020, 8:35

Tylko w jaki sposób syn/córka/wnuk/wnuczka udowodnią, że z ojcem/dziadkiem nie mają więzi jeżeli nie było to uregulowane prawnie. Zdarza się, że aby nie płacić zobowiązani wprowadzają nas w błąd.
anna anna anna
Stażysta
Posty: 120
Od: 17 maja 2017, 10:05
Zajmuję się: pomoc społeczna

Napisano: 28 gru 2020, 23:21

Nikt nie zaświadczy bo cała rodzina męża nie żyje a ta babcia umieszczona w DPS nie kontaktuje i ma wszystkie choroby świata.
Pytam natomiast czy jest możliwe zwolnienie ze względu na utratę dwóch najbliższych osób? Czy zwalniali Państwo w takich sytuacjach?
Renee
Praktykant
Posty: 10
Od: 12 gru 2020, 19:59
Zajmuję się: gość

Napisano: 29 gru 2020, 12:32

Warto pamiętać, że dowodem w postępowaniu administracyjnym dowodem jest także zeznanie strony. I urzędnik nie ma prawa tak po prostu powiedzieć "a ja to pani nie wierzę, bo mi się tak podoba - i co mi pani zrobi?". Organ ma obowiązek szczegółowo odnieść się do argumentacji strony etc etc - w szczególności wyjaśnić, dlaczego nie dał wiary oświadczeniu strony. Zaś w wypadku kiedy nie ma mozliwości rozstrzygnięcia - organ ma obowiązek rozstrzygać wątpliwości na korzyść strony (art. 81a kpa). Warto też pamiętać o art 7a kpa, który nakazuje na korzyść strony rozstrzygać wątpliwości prawne. Nie jest więc aż tak prosto, że urzędnik mówi że strona kłamie - bo to jest w interesie budżetu gminy (bo ostatecznie o to tylko chodzi w odrzucanych wnioskach o zwolnienie). Oczywiście, są przypadki oszustw - to jest jasne i trzeba to na wszelkie sposoby tępić. Ale nie ma domniemania, że obywatele to banda oszustów, i wystarczy stosownie do tego "nie dać wiary wyjaśnieniom strony" (ku chwale budżetu gminy).
obserwator
Stażysta
Posty: 183
Od: 03 cze 2018, 21:36
Zajmuję się: nauka

Napisano: 02 mar 2021, 23:48

Szanowni Państwo,
ciekawy link dotyczący kwestii zwolnień.

Materiał bardzo krótki, warto obejrzeć.

https://interwencja.polsatnews.pl/repor ... ecinstwie/
obserwator
Stażysta
Posty: 183
Od: 03 cze 2018, 21:36
Zajmuję się: nauka

Napisano: 09 mar 2021, 21:01

Cześć. Robię w odpłatnościach za DPS od stycznia 2021 r. i zwolniłam już dwie osoby. Zapowiada się, że to nie koniec. :D
Wielkie Wu
Praktykant
Posty: 20
Od: 09 mar 2021, 20:19
Zajmuję się: PS

Napisano: 11 mar 2021, 10:09

Dzień dobry,
Pani post (Wielkie Wu) daje ludziom nadzieję:) Na głównym forum napisałem w odpowiedzi na Pani post kilka uwag. Nie wklejałem linków do orzeczeń - ale jeśli Pani by się przydały, to mogę to zrobić
pozdrawiam!
obserwator
Stażysta
Posty: 183
Od: 03 cze 2018, 21:36
Zajmuję się: nauka



  
Strona 1 z 2    [ Posty: 13 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x