Czy jest jakaś miłość na forum?
Re: Czy jest jakaś miłość na forum?
i z tego powodu mówisz do niewinnych ludzi "idź sobie", idiota itp.?
Re: Czy jest jakaś miłość na forum?
Do Emilki.
Chrzanie jak POLAK, który nie lubi i nie używa wulgaryzmów, widzę, że miast nabrać dystansu, nakręcasz się niepotrzebnie...
Chrzanie jak POLAK, który nie lubi i nie używa wulgaryzmów, widzę, że miast nabrać dystansu, nakręcasz się niepotrzebnie...
Re: Czy jest jakaś miłość na forum?
Przepraszam bardzo wszystkich .....
Poważnie. Ale ja nie jestem u siebie -a dajecie mi nieźle popalić... Ja po prostu nie chcę tu być....
Przepraszam...raz jeszczcze. NIe wiem za co? ale przepraszam mimo wszystko...
Poważnie. Ale ja nie jestem u siebie -a dajecie mi nieźle popalić... Ja po prostu nie chcę tu być....
Przepraszam...raz jeszczcze. NIe wiem za co? ale przepraszam mimo wszystko...
Re: Czy jest jakaś miłość na forum?
Ot taki kryzys cudzoziemca. Każdego kiedyś dopada jak choroba morska. Ja też u was dłużej niż miesiąc bym nie wytrzymał bo gburowaci jesteście.
- de Charette
- Administrator
- Posty: 20570
- Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
- Zajmuję się:
- Kontakt:
Re: Czy jest jakaś miłość na forum?
eeee Emilka to nie kobieta. Prawdziwa kobieta nie przeprasza.
Prawdziwa kobieta zażądała by przeprosin za to, że kogoś zwyzywała.
Prawdziwa kobieta zażądała by przeprosin za to, że kogoś zwyzywała.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Re: Czy jest jakaś miłość na forum?
(..) POLAK, który nie lubi i nie używa wulgaryzmów-pan wybaczy ale to czysta hipokryzja.
Byłoby super..gdyby taką kulturą Polska stała. Elmer zachował się bardzo nieelegancko, delikatnie mówiąc. Insynuacja takiej treści pod adresem kobiety a właściwie znieważenie, jest nie do przyjęcia absolutnie . Jakoś wtedy, pana reakcji nie widziałam. Forma żartu to była? Bądźmy poważni. Ja się nie zgadzam na to!
Cały temat "Czy jest jakaś miłość.." byłby świetną zabawą z
- i tak do tego podeszłam. Zbędne było późniejsze, dwuznaczne słownictwo.
W realu gość dostał by w twarz ( choć pewno na tym by się nie skończyło ) - tutaj niestety nie miałam takiej możliwości, więc..
Nie mniej za swoje zachowanie ( słownictwo) przeprosiłam. Tyle w tym temacie. Koniec.
Byłoby super..gdyby taką kulturą Polska stała. Elmer zachował się bardzo nieelegancko, delikatnie mówiąc. Insynuacja takiej treści pod adresem kobiety a właściwie znieważenie, jest nie do przyjęcia absolutnie . Jakoś wtedy, pana reakcji nie widziałam. Forma żartu to była? Bądźmy poważni. Ja się nie zgadzam na to!
Cały temat "Czy jest jakaś miłość.." byłby świetną zabawą z

W realu gość dostał by w twarz ( choć pewno na tym by się nie skończyło ) - tutaj niestety nie miałam takiej możliwości, więc..
Nie mniej za swoje zachowanie ( słownictwo) przeprosiłam. Tyle w tym temacie. Koniec.
- de Charette
- Administrator
- Posty: 20570
- Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
- Zajmuję się:
- Kontakt:
Re: Czy jest jakaś miłość na forum?
Pani wybaczy, ale tekst w stylu:
"POLAK, który nie lubi i nie używa wulgaryzmów-pan wybaczy ale to czysta hipokryzja".
Jest mocno obraźliwy. Nawet przyjmując za def. słowa hipokryzję, że jest to hołd oddawany cnocie przez występek.
Przykro mi, że ewentualnie otacza się Pani w taki środowisku gdzie wulgaryzmy to norma. Należałoby się zastanowić, czy to po części nie jest sprawa Pani cech.
Które moje zachowanie było nieeleganckie?
To chyba nie ja używałem sprośnego słownictwa rodem z filmów porno. To chyba nie ja używałem wulgaryzmów.
Pani się coś pomieszało.
"POLAK, który nie lubi i nie używa wulgaryzmów-pan wybaczy ale to czysta hipokryzja".
Jest mocno obraźliwy. Nawet przyjmując za def. słowa hipokryzję, że jest to hołd oddawany cnocie przez występek.
Przykro mi, że ewentualnie otacza się Pani w taki środowisku gdzie wulgaryzmy to norma. Należałoby się zastanowić, czy to po części nie jest sprawa Pani cech.
Które moje zachowanie było nieeleganckie?
To chyba nie ja używałem sprośnego słownictwa rodem z filmów porno. To chyba nie ja używałem wulgaryzmów.
Pani się coś pomieszało.
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Re: Czy jest jakaś miłość na forum?
Emilka. osoby, które mnie znają wiedzą, że tak jest.... znam katalog słów wulgarnych, jednak staram się ich nie używać.
Nie dolewaj oliwy, Elmer. Włącz raczej program gentleman albo inny facet z klasą!
Nie dolewaj oliwy, Elmer. Włącz raczej program gentleman albo inny facet z klasą!
- de Charette
- Administrator
- Posty: 20570
- Rejestracja: 07 maja 2014, 7:21
- Zajmuję się:
- Kontakt:
Re: Czy jest jakaś miłość na forum?
przepraszam.
Ja się lubię kłócić.....
Ja się lubię kłócić.....
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
Re: Czy jest jakaś miłość na forum?
Przykro mi, że ewentualnie otacza się Pani w takim środowisku gdzie wulgaryzmy to norma. Należałoby się zastanowić, czy to po części nie jest sprawa Pani cech. Jest pan bezczelny. Jakie środowisko ?
Zresztą bez komentarza. To nie ma sensu.
Zresztą bez komentarza. To nie ma sensu.
Oprócz Czy jest jakaś miłość na forum? - HYdE PaRK przeczytaj również:
osobowość
Do p.elmera -ważne.
Obiecanki cacanki a ...
Dobrodziejstwo PO
z innej beczki-placuszki cukiniowe
Putin niczym Tusk
Trafiony - zatopiony
Sprawiedliwość
Nie dla przyjmowania muzułmańskich emigrantów
Fucha
Dlaczego?
Hejt dla PO!
czy Wy też tak macie, że Sygnity myli Wasze opsy?
Kto nas opluwa za granicą
Gdzie jest dzibar?
Czy Grecja dobrze zrobiła?