czy macie stażystów - Świadczenia rodzinne

  
Strona 3 z 8    [ Posty: 72 ]

Napisano: 10 mar 2014, 15:12

już sie nauczył, że jak się nie odywam do niego to znaczy, ze bardzo mnie wkurzył :)
i daje mu szanse ale naprawdę uważam, że prawidłowe zaadresowanie koperty, wpisanie decyzji do rejestru czy napisanie zaświadczenia to nie jest aż tak trudne
~nika


Napisano: 10 mar 2014, 15:13

półtora miesiąca- 2 zaświadczenia- przejęzyczenie
~Ina

Napisano: 10 mar 2014, 15:14

Ina to właśnie napisałam wyżej a jeszcze wcześniej pisałam do Oli, ze nawet po 5 latach nie wszystko sie wie do końca .. nasza ustawa nie pozwala wpaść w rutynę :D :D
~ewalu

Napisano: 10 mar 2014, 15:17

są ludzie chętni do nauczania a są ludzie, którzy po prostu wymagają... tak jak moja mentorka, dzięki jej postawie nabawiłam się nerwobólów żołądka i bez melisy rano i wieczorem nie funkcjonuję, średnio 2 razy w tygodniu mam ochotę tym rzucić w cho.le.rę z płaczem ale najpierw musiałabym znaleźć inną pracę (jestem w trakcie szukania).
~Ina

Napisano: 10 mar 2014, 15:19

Ina mi nie chodzi o to,że ma znać ustawę od deski do deski i robić wszystko perfrkcyjnie. Mój stażysta trafił do mnie na staż ponieważ skończył szkołe to co będize za darmo siedział w domu, jak moze iść na staż i dostawać 988zł. przeyszedł na staż do ops-u nie dlatego, że wiąze z tym jakąkolwiek przyszłość ale dlatego, że ma tylko 2 km to w sumie blisko. Nie wykazuje nic od siebie, jak mu czegoś nie powiem to siedzi cały dzień i sie patrzy na mnie. Jak tam mu koperty do opieczętowania to się burzy bo za dużo do roboty. Są różno ludzie. Wcześniejszą dziewczyne miałam to byłam bardzo zadowolona.
~nika

Napisano: 10 mar 2014, 15:20

Bo nasza ustawa to żywy organizm, cały czas się rozwija.
Chociaz nie - w zasadzie cały czas mutuje, więc może raczej jest to mutant.
Prawda jest taka, że sa ludzie wyuczalni i niewyuczalni.
Do pierwszych trzeba mieć cierpliwość, z drugimi trzeba możliwie szybko zakończyć współpracę, by dać szansę tym pierwszym.
Chociaż oczywiście, są to ludzie, za nimi stoją ich historie, rodziny i czasem człowiek decyduje sie na mękę do końca stażu.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS

Napisano: 10 mar 2014, 15:21

no też niefajnie się stażysta zachowuje, jak mu nie zależy i ostentacyjnie to pokazuje...
~Ina

Napisano: 10 mar 2014, 15:23

jak mu czegoś nie powiem to siedzi cały dzień i się patrzy na mnie... mmm jak słodko ;D ;D
~ewalu

Napisano: 10 mar 2014, 15:24

@nika
\"siedzi cały dzień i sie patrzy na mnie.\"
Mu się dziwisz, że ma focha, jak mu dajesz coś do roboty. Ma do wyboru pracować, albo patrzyć na Ciebie. :)
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS

Napisano: 10 mar 2014, 15:24

właśnie o to mi chodzi, dlatego bez sensu jest zmiana ustawy z urzedu pracy o zatrudniu po stażu. Tego mojego w zyciu bym nie zatrudniła
~nika



  
Strona 3 z 8    [ Posty: 72 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x