już sie nauczył, że jak się nie odywam do niego to znaczy, ze bardzo mnie wkurzył
i daje mu szanse ale naprawdę uważam, że prawidłowe zaadresowanie koperty, wpisanie decyzji do rejestru czy napisanie zaświadczenia to nie jest aż tak trudne
Ina to właśnie napisałam wyżej a jeszcze wcześniej pisałam do Oli, ze nawet po 5 latach nie wszystko sie wie do końca .. nasza ustawa nie pozwala wpaść w rutynę
są ludzie chętni do nauczania a są ludzie, którzy po prostu wymagają... tak jak moja mentorka, dzięki jej postawie nabawiłam się nerwobólów żołądka i bez melisy rano i wieczorem nie funkcjonuję, średnio 2 razy w tygodniu mam ochotę tym rzucić w cho.le.rę z płaczem ale najpierw musiałabym znaleźć inną pracę (jestem w trakcie szukania).
Ina mi nie chodzi o to,że ma znać ustawę od deski do deski i robić wszystko perfrkcyjnie. Mój stażysta trafił do mnie na staż ponieważ skończył szkołe to co będize za darmo siedział w domu, jak moze iść na staż i dostawać 988zł. przeyszedł na staż do ops-u nie dlatego, że wiąze z tym jakąkolwiek przyszłość ale dlatego, że ma tylko 2 km to w sumie blisko. Nie wykazuje nic od siebie, jak mu czegoś nie powiem to siedzi cały dzień i sie patrzy na mnie. Jak tam mu koperty do opieczętowania to się burzy bo za dużo do roboty. Są różno ludzie. Wcześniejszą dziewczyne miałam to byłam bardzo zadowolona.
Bo nasza ustawa to żywy organizm, cały czas się rozwija.
Chociaz nie - w zasadzie cały czas mutuje, więc może raczej jest to mutant.
Prawda jest taka, że sa ludzie wyuczalni i niewyuczalni.
Do pierwszych trzeba mieć cierpliwość, z drugimi trzeba możliwie szybko zakończyć współpracę, by dać szansę tym pierwszym.
Chociaż oczywiście, są to ludzie, za nimi stoją ich historie, rodziny i czasem człowiek decyduje sie na mękę do końca stażu.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
@nika
\"siedzi cały dzień i sie patrzy na mnie.\"
Mu się dziwisz, że ma focha, jak mu dajesz coś do roboty. Ma do wyboru pracować, albo patrzyć na Ciebie.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett