Moja sytuacja wygląda tak:
Od dwóch lat nie mieszkam z rodziną, ani nie utrzymuję z nią kontaktów. Mam 20 lat, uczę się zaocznie w LO, gdyż w momencie wyprowadzki przerwałem naukę w technikum. Mieszkam z dziewczyną (studentką) w wynajmowanym przez nią pokoju. Za kilka dni się przeprowadzamy. Będziemy mieszkać w mieszkaniu razem z jej siostrą i jeszcze jedną koleżanką. Nie mam żadnego dochodu. To Ona płaci moją część za czynsz i jedzenie. Dużo nie potrzebuję, ale jednak. Chciałbym zakończyć tę sytuację, a przynajmniej móc dokładać się do czynszu. Lecz bez średniego wykształcenia ciężko, a zostało jeszcze 2 lata do jego uzyskania.
Czy przysługuje mi jakieś prawo do zasiłku? Jeśli tak, to o jaki mógłbym złożyć wniosek? I czy wniosek do OPS składa się w miejscu zamieszkania czy miejscu zameldowania?
Zameldowany jestem 600 km od aktualnego miejsca zamieszkania i z racji odległości, bardzo trudno byłoby mi zdobyć jakiekolwiek wymagane dokumenty jak np. te z urzędu skarbowego (jeśli są oczywiście do czegoś potrzebne). Mam przy sobie tylko dowód osobisty i jestem w stanie zdobyć zaświadczenie o uczęszczaniu do zaocznego LO.
Wiem, że mama dostawała na mnie i na siostrę alimenty od ojca po rozwodzie (nie wiem czy nadal pobiera). Nigdy tych pieniędzy nie widziałem na oczy, ale czy może mieć to wpływ na ewentualną decyzję?
Z góry dziękuję za odpowiedzi.
Pozdrawiam.