Jak w temacie. Kwota stałego bez zmian, ale jednak zmiana dochodu nastąpiła. Mazurkiewicz na szkoleniu mówił, ze trzeba. Jak praktykujecie w waszych ośrodkach?
My też robimy wywiad w związku ze zmianą dochodu, tyle że poprosiliśmy "naszych" aby to oni do nas podeszli wypełnić wszystko u nas na miejscu bo nie wiadomo w co ręce wsadzić, idziemy tylko do osób, które nie są wstanie same przyjść.
My nie robimy wywiadów, zmiana < 10% kryterium dochodowego więc brak zmiany zasiłku klienta. Jakbyśmy mieli robić to przecież wypadałoby u większości klientów co miesiąc dziabać - co chwila coś się o parę złotych zmienia - mieszkaniowy, energetyczny, wynagrodzenie, prace dorywcze itd.
Zmieniając trochę temat - wzrost pielęgnacyjnego nie wpłynął na zmianę z. stałego co sporą część osób samotnych pozbawiło uprawnień do z. celowych - np. na leki. (razem pielęgnacyjny + stały przekracza k. dochodowe) - jest to u Was problem? Odmawiacie? Przyznajecie specjalne z. celowe?
Mieszkaniowy zmienia się co pół roku, o ile się zmienia, energetyczny ma zmianę raz w roku. Większość naszych jest "załatwianych" na bieżąco, jeśli przychodzą po celówki, pozostali raz na pół roku, chyba że nastąpi jakaś zmiana, np jak teraz.
Tak my przyznajemy specjalne celowe, i to bardzo często.
Przykładowo masz klienta, którego dochód do zasiłek stały (do pewnej wysokości, nigdy nie pełnej), zasiłek pielęgnacyjny, dodatek mieszkaniowy i energetyczny, suma tych dochodów przekracza kryterium dochodowe, np do 100zł, a dana osoba np ma ogrzewanie elektryczne czy gazowe, gdzie 3/4 dochodu pochłania właśnie rachunek za ogrzewanie, i nagle po opłaceniu wszystkich rachunków zostaje tej osobie ok 100-200zł na zakup leków, środków hig i przeżycie, więc musimy pomóc takiej osobie przyznając specjalne celówki, na leki, na dożywianie, czy na ogrzewanie ze względu na trudną sytuację zdrowotną jak i materialną. Logiczne że nie wystarczy 100-200zł na cały miesiąc na samo wyżywienie.