"W ZUS-ie mi powiedzieli, żebym zapytała w gminie..."
Przychodzą i pytają o świadczenie wspierające, żeby im pomóc wniosek wypełnić, powiedzieć jakie dokumenty złożyć i co tam jeszcze trzeba - i to podobno w ZUS-ie im tak każą... Dziś przyszła Pani, żeby jej pomóc ustalić, w jakie widełki by się dorosłe dziecko załapało - to jeszcze z nią ustalaj poziom potrzeby wsparcia...
Nie wiem, może jak ZUS to prowadzi, to niech ZUS im pomaga, czy coś... Za niedługo przyjdą, żeby im pomóc kapitał początkowy do emerytury wyliczyć, bo w ZUS-ie nie mają czasu...