No to cieszyć się. Jednak na koniec wypada uzupełnić moją podpowiedź
Maxima pisze: A jesli nie wróci z nim?
Prosta sprawa: nie będzie mieć dodatku, na własne życzenie.
Maxima pisze: Mało tego, jeśli wyprze się, ze go zabrał, jak to udowodnisz?
Też proste. Jeśli nie ufamy temu człowiekowi (raczej nikomu nie ufamy), to oczywiście bierzemy drobne pokwitowanie (!)
Maxima pisze:Oddać wniosek, który jest zarejestrowany jako przyjęty w Urzedzie?
Jeśli mamy dowód, że poszedł we właściwym kierunku, to moim zdaniem nic złego.