Absolutnie zgadzam się z tą opinią. Był figurantem. Na dzień dzisiejszy jest na pozycji przegranej, skompromitował się zupełnie i zawiódł zaufanie tej części "publiki", która liczyła na jakiś " zryw", mówiąc wprost.Gość pisze:Te Mistrzyni, te "tłumy" na ulicach to dziwnym trafem w większości dawni działacze komunistyczni z rodzinami, esbecy z rodzinami i wsi-oki z rodzinami. Kijowski nikogo nie mobilizował on był jedynie i jest figurantem. Gdy nie spełnił pokładanych w nim nadziei wystawiony został do odstrzału przez wsi i esbecję.
Co do artykułu Profesora panie elmer. Ja podtrzymuje swoje stanowisko. PiS nie jest partią prawicową, co powiedziałam wcześniej. Nie zgadzam się ponadto z jedną Pana myślą a właściwie tezą, zawartą w poście powyższym.