Mam kilka nienaleznie pobranych.
Wnioski o rozłożenie na raty, całe postepowanie i dalej nie płacą.
Pytanie praktyczne: mam decyzję na raty i czekam, aż termin minie np rozłozone na rok, ale raty miesięczne, czy muszę czekać do końca decyzji tj terminu z niej, aż wystapię do zusu o potrącenia z 500? Oraz czy jesli nie spłacili, termin minął to czy informuję dłuzniczki o tym, że potrące z zusu ( jak ktoś ma pismo w tej sprawie mile widziane do dłuzników) czy tylko do zus? Czy zmieniam decyzję bo termin nie minął i wtedy ZUS? Jak postępujecie bardziej doświadczeni. Taką całą procedurę bym prosiła punk po punkcie, bo zaczynam i chciałabym to robić poprawnie.Dziękuję