Napisano: 30 cze 2014, 10:06
Sądzę, że ujęłabym rozstrzygnięcie w jednej decyzji, tak jak sugeruje Gość. Ale na pewno należy ustosunkować się do wszystkich zgłoszonych przez klienta potrzeb.
Ja jestem zwolenniczką radykalnych decyzji, więc w opisywanej przez Ciebie decyzji albo odmówiłabym pomocy w ogóle, albo przyznałabym parę stów więcej. A zależałoby to dłównie od zajęcia stanowiska, czy w tej rodzinie istnieją szczególne okoliczności uzasadniające zastosowanie specjalnej formy pomocy.
Przyznanie klientowi 100 zł na zgłoszone przz klienta potrzeby tylko go niepotrzebnie rozjuszyło, no i się odwołał.