dżela u mnie kiedyś też tak się zdarzyło. Innym razem moje kochane sko zwróciło akta do ponownego rozpatrzenia i kazało sprawdzić czy mąż wnioskodawczyni (posiadający orzeczenie o znacznym stopniu) jest faktycznie osobą niepełnosprawną. Chodziło o przyznanie SP żonie na męża. Tydzień później nie mieli żadnego problemu w identycznej sprawie i przyznali SP mężowi na żonę. Nie wiem, uważali chyba że to oczywiste że kobieta musi harować za friko.