stara sprawa ( prowadziła moja poprzedniczka) dotyczy zasiłku pielęgnacyjnego. Kobieta złożyła wniosek o ZP, decyzja pozytywna z 2009 roku. Potem okazał się że kobieta pobiera dodatek pielęgnacyjny do emerytury. Poszło zawiadomienie o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie uchylenie decyzji przyznającej ZP. Potem decyzja uchylająca. Następnie decyzja o zwrot (bez wszczęcia). Kobieta złożyła podania o umorzeni ale dostała decyzję odmowną. Od decyzji omownej odwołała się (2012 roku). Sprawa poszła do SKO i cisza. Teraz SKO przysłało zawiadomieni że zostało wszczęte z urzędu postępowanie w sprawie stwierdzenia nieważności decyzji uchylającej (rażące naruszenie prawa - art 156 §1 pkt 2 kpa.
O co im chodzi?