Tom !!!Tom. pisze:matematycznie powinno wyjść to samo, żeby uzyskać podatki należne z poszczególnych źródeł też trzeba skorzystać z proporcji no bo jak inaczej.
dochód cały (A) = A1+A2+A3
podatek należny cały (B) = B1+B2+B3
i teraz mamy klasyczną proporcję
B1/B = A1/A
B1= A1/A x B
jak policzymy sobie w ten sposób jeszcze B2 i B3 i dodamy do B1 to nie ma bata, żeby nie wyszło B
tak samo liczymy podatek nalezny jednego małżonka jak się wspólnie rozliczają a jeden ma na przykład utratę. Na zaświadczeniu mamy tylko dochody wspolne (A) i indywidualne (a1 i a2) oraz podatek wspólny B. Nie mamy wykazanych podatków b1 i b2. Szukamy wartości np b2
Stosunek podatku jednego małżonka do całości podatku powinien być równy stosunkowi dochodu jednego do dochodu obydwojga.
Metoda posiada akceptacje US, SKO i WSA Warszawa
Bardzo Cię proszę...masz gdzieś może namiar na wyrok WSA bądź na interpretację US w sprawie jak wyżej dot. obliczania podatku należnego w wypadku osób wspólnie się rozliczających ??????
Stawiam obiad i dobry alkohol w knajpie...piszę całkiem serio....
