Pani w styczniu złożyła wniosek na rodzinne. Jest 3 dzieci 5-18 lat. Pani wnioskuje o następujące świadczenia: 3 x 118 + wielodzietność na jedno dziecko + 3 x rozpoczęcie roku na 2016/2017. Dochód na rodzinę wynosi 3414,08 zł. Pięcioosobowa rodzina nie może przekroczyć 3370 zł. Przekroczenie u tej rodziny wynosi więc 44,08 zł. Łączna kwota przysługujących świadczeń natomiast ( 3 x 118 x 10/ 10) + (90 x 10 / 10) + ( 3 x 100/12)= 354 + 90+ 24,99 zł= 468,99 zł. Różnica wynosi więc 468,99 - 44,08 = 424,91. Czyli decyzją przyznałam od stycznia do października miesięcznie łączną kwotę do wypłaty 424,91. Dzisiaj pani przyniosła wniosek na becik i rodzinne na nowo urodzone dziecko. Po przeliczeniu dochodu wychodzi 569,01 zł na osobę czyli dochód nie przekracza . I co tej pani przyznać od lutego bo teraz przysługuje jej pełna kwota świadczeń ale rozpoczęcie roku już miała kawałek jakiś wypłacony w styczniu. Niech się ktoś wypowie.
Wczoraj na szkoleniu mazurkiewicz dał przykład że pani w styczniu złożyła na rodzinne z dodatkiem za urodzenie i z tego przekroczenie i 1 za 1 przyznano pani świadczenia w łącznej kwocie w jakiejś tam wysokości i w kwietniu pani przychodzi po wychowawczy po przeliczeniu dochodu nie przekracza kryterium i kazał przyznac w pełnej kwocie rodzinne i wychowawczy a urodzenie babka już otrzymała i lipa bo nie wiadomo w jakiej wysokości miała wypłacone tego urodzenia przez te 3 miesiące.
mi sie wydaje ze skoro starala sie w styczniu o ten tysiac to juz to dostala tylko ze przekroczyla to kryterium i dostala tyle ile wychodzi z wyliczenia 1 za 1 i juz nie ma co wtracac do tego..
Tak a w moim przypadku to są 3 rozpoczęcia roku które też już w jakiejś kwocie były wypłacone w styczniu to co przyznaję od lutego zasiłek rodzinny z wielodzietnością w pełnej kwocie a rozpoczęć roku nie przyznaję i nic nie wypłacam