dochód klienta nie ujawnia - Pomoc społeczna (forum ogólne)

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]

Napisano: 27 lut 2015, 10:32

Witam. mam takie pytanko, jest klient zamieszkujący z partnerką w jej domu 300 m, ona posiada również 40 ha ziemi. Klient nie posiada nic!!!! Pani mówi ze nie musi go utrzymywać, nie jest jej rodziną itp... nie pomaga tłumaczenie ze dla mnie w świetle ustawy o pomocy społecznej są rodziną.... klient oraz partnerka odmawiają okazania dochodu, stanu majątkowego, zaświadczenia o gruntach. co robić????
krystyna 32


Napisano: 27 lut 2015, 10:35

Jeżeli odmawiają złożenia oświadczenia majątkowego lub oświadczenia o dochodach to masz typową odmowę art. 107 ust 5
kanka

Napisano: 27 lut 2015, 10:53

Mieszkają razem - wspólnie gospodarują - liczyć dochody oboje - wtedy pewnie się nie załapią.
Prowadza osobne gospo. domowe - niech udowodnią (oddzielna kuchnia itp.)- kto płaci rachunki jeśli Pani to niech napisze za ile i to jego dochód bo powietrzem nie żyje, dach nad głowa też można wycenić. Na wszystko oświadczenia to że ty wiesz i widzisz na wywiadzie to dla SKO nie ma znaczenia :shock:
!!!

Napisano: 02 mar 2015, 10:10

Niedługo to trzeba będzie robić zdjęcia i zakładać podsłuchy w celu udowodnienia wyłudzaczom, że mieszkają razem, razem śpią i mają wspólne gospodarstwo domowe. Może OPS będą zlecały takie sprawdzenie Policji?? Wszyscy będą szczęśliwi -a najbardziej to w SKO.
zisis1

Napisano: 02 mar 2015, 10:48

Ja "walczyłam" z Panią , która mieszkała z partnerem w 1 pokoju, spali w 1 łóżku, a i tak klientka uważała, że prowadzą odrębne gospodarstwa domowe. Walka o zasiłek stały trwała 2 lata, łącznie ze wszystkimi możliwymi skargami na mnie, do Rady Miasta, do Urzędu Wojewódzkiego, skarga do NSA...
Kluczowe okazało się zagranie klientki, która dostarczyła mi - ma jakimśtam etapie postępowania chyba już po jakimś 10oodwołaniu od mojej odmowy - spreparowaną umowę najmu z datą sprzed paru lat z czynszem za wynajem części pokoju za 200 zł miesięcznie. Na moje pytanie, czy dochód osiągnięty z tytułu najmu wynajmujący zgłosił do Urzędu Skarbowego i odprowadza od niego podatek, zaczęli odpuszczać...
Nie możemy udawać, że nie widzimy takiego oszustwa, ale to wymaga dużo samozaparcia i wytrwałości, której Ci życzę.
Esia

Napisano: 02 mar 2015, 11:22

krystyna 32 pisze:Witam. mam takie pytanko, jest klient zamieszkujący z partnerką w jej domu 300 m, ona posiada również 40 ha ziemi. Klient nie posiada nic!!!! Pani mówi ze nie musi go utrzymywać, nie jest jej rodziną itp... nie pomaga tłumaczenie ze dla mnie w świetle ustawy o pomocy społecznej są rodziną.... klient oraz partnerka odmawiają okazania dochodu, stanu majątkowego, zaświadczenia o gruntach. co robić????
To zalezy do czego Ci to potrzebne. Jesli Pan zglosil sie po pomoc, a nie wspolpracuje to masz podstawe do odmowy. Zbierasz tylko dowody..czyli produkujesz korespondencje do wlasciwych miejsc.
abaaa

Napisano: 02 mar 2015, 11:31

Esia pisze:Ja "walczyłam" z Panią , która mieszkała z partnerem w 1 pokoju, spali w 1 łóżku, a i tak klientka uważała, że prowadzą odrębne gospodarstwa domowe. Walka o zasiłek stały trwała 2 lata, łącznie ze wszystkimi możliwymi skargami na mnie, do Rady Miasta, do Urzędu Wojewódzkiego, skarga do NSA...
Kluczowe okazało się zagranie klientki, która dostarczyła mi - ma jakimśtam etapie postępowania chyba już po jakimś 10oodwołaniu od mojej odmowy - spreparowaną umowę najmu z datą sprzed paru lat z czynszem za wynajem części pokoju za 200 zł miesięcznie. Na moje pytanie, czy dochód osiągnięty z tytułu najmu wynajmujący zgłosił do Urzędu Skarbowego i odprowadza od niego podatek, zaczęli odpuszczać...
Nie możemy udawać, że nie widzimy takiego oszustwa, ale to wymaga dużo samozaparcia i wytrwałości, której Ci życzę.
Sam jestem pracownikiem socjalnym i odczuwam wielką niesprawiedliwość - nasze słowo się nie liczy w obliczu odwołań do SKO w tym dokładnie przypadku. Nieraz SKO przyznawało klientowi rację bo przecież jasno się wyraził w składanym oświadczeniu że osobno gospodaruje z swoją ex-żoną a to że my pisaliśmy inaczej, że było notatki kilku pracowników itd to było mało istotne. Daletego ja odpuszczam sobie walkę gdzie po którymś tam odwołaniu takiej osoby albo się nam uda albo i nie . Za tą kasę nie warto szarpać sobie nerwów. Widocznie Państwo na to przyzwala skoro bierze zdanie klienta nad urzędnika. Pozdrawiam.
Gość

Napisano: 02 mar 2015, 11:49

Gość pisze:
Esia pisze:Ja "walczyłam" z Panią , która mieszkała z partnerem w 1 pokoju, spali w 1 łóżku, a i tak klientka uważała, że prowadzą odrębne gospodarstwa domowe. Walka o zasiłek stały trwała 2 lata, łącznie ze wszystkimi możliwymi skargami na mnie, do Rady Miasta, do Urzędu Wojewódzkiego, skarga do NSA...
Kluczowe okazało się zagranie klientki, która dostarczyła mi - ma jakimśtam etapie postępowania chyba już po jakimś 10oodwołaniu od mojej odmowy - spreparowaną umowę najmu z datą sprzed paru lat z czynszem za wynajem części pokoju za 200 zł miesięcznie. Na moje pytanie, czy dochód osiągnięty z tytułu najmu wynajmujący zgłosił do Urzędu Skarbowego i odprowadza od niego podatek, zaczęli odpuszczać...
Nie możemy udawać, że nie widzimy takiego oszustwa, ale to wymaga dużo samozaparcia i wytrwałości, której Ci życzę.
Sam jestem pracownikiem socjalnym i odczuwam wielką niesprawiedliwość - nasze słowo się nie liczy w obliczu odwołań do SKO w tym dokładnie przypadku. Nieraz SKO przyznawało klientowi rację bo przecież jasno się wyraził w składanym oświadczeniu że osobno gospodaruje z swoją ex-żoną a to że my pisaliśmy inaczej, że było notatki kilku pracowników itd to było mało istotne. Daletego ja odpuszczam sobie walkę gdzie po którymś tam odwołaniu takiej osoby albo się nam uda albo i nie . Za tą kasę nie warto szarpać sobie nerwów. Widocznie Państwo na to przyzwala skoro bierze zdanie klienta nad urzędnika. Pozdrawiam.
Niestety oswiadczenia maja wielka moc w sko choc czasem mijaja sie z prawda. Jak zbierze sie konkretne dowody (nie mowie o oswiadczeniach pracownikow) to jest szansa na pozytywne zakonczenie;)
abaaa

Napisano: 02 mar 2015, 12:58

Droga do prawdy jest zawsze trudniejsza, w jakimkolwiek znaczeniu tych słów... Ja mam niestety tendencję do wybierania tych trudniejszych "dróg" i nie myślę wtedy o tym, ile zarabiam... Mimo trudu zachęcam do nieprzymykania oka na ewidentne oszustwa. A zaoszczędzone pieniądze na oszustach naprawdę mamy komu przyznać.
Esia



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 9 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x
Ta strona używa ciasteczek (cookies) tylko zgodnie z zasadami opisanymi w polityce cookies Rozumiem