dochód przy kontynuacji nauki

[~Magda]

Mam taką sytuację: wychowanka placówki otrzymywała pomoc na kontynuację nauki w międzyczasie wyszła za mąż i prowadzi wspólne gospodarstwo domowe z mężem Mąż też jest wychowankiem placówki utrzymuje się z wynagrodzenia za pracę i otrzymuje pomoc na kontynuację nauki z innego pcpr.
Liczą dochód rodziny w celu przyznania dalszej pomocy naszej wychowance powinnam brac do dochodu pomoc na kontynuację męża czy nie?

[~Ja]

Uważam, że tak.

[~Ania]

A my nie wliczamy pomocy z pcpr w dochód! Przeciez rodzina/osoba nie rozlicza sie z tego z urzędem skarbowym

[~deda]

art. 10 ust 2 ustawy o pomocy społecznej przecież pisze że się nie wlicza.

[~Magda]

miałam dokładnie taką samą sytuację i też nie wliczyłam dochodu tego drugiego wychowanka

[~Waheed]

Az sobie to sprawdziłem srndeia wieku w ktf3rym polscy naukowcy uzyskuja stopien doktora habilitowanego to 47 lat. I to, tak po ludzku, uzasadnia dlaczego o pokolenie co najmniej starszy, samodzielny pracownik naukowy zrobi wszystko zeby nie musiał zanadto konkurowac z 30 letnim lub młodszym kolega gdy ktos przez całe lata(kilkanascie!) płacił frycowe, i wreszcie sie dochrapał z cała pewnoscia nie bedzie zainteresowany koniecznoscia okresowej weryfikacji swojej pozycji, chocby w postaci kontraktf3w terminowych.30% podatek od grantf3w to nie dosc ze rozbf3j w biały dzien to silny demotywator ktf3ry smiało moze spowodowac ze wielu w ogf3le przestanie sie o nie starac:(To co piszesz jesli powiazac z odchodzeniem pracownikf3w naukowych do mniejszych, nastawionych głownie badz wyłącznie na dydaktyke, osrodkf3w tworzy obraz mocno niepokojacy:/Zwłaszcza ze nie widac mozliwosci wybrnięcia z tego zaklętego koła. Dla mnie prywatnie znak zebyjeszcze więcej oszczedzac na edukacje dziecka poza granicami kraju:)

[~Mimi]

Sam mam swoje doświadczenia z uczelniami wyższymi niedługo czeka mnie obnora mojego doktoratu, tyle że za granicą (wybrałem Skandynawię) prawdę mf3wiąc gdybym po magisterce pozostał w Polsce to pewnie nawet nie rozważałbym takiej możliwości szkoda by mi było zdrowia i nerwf3w.Dość powiedzieć że rf3żnice między systemami są wręcz kolosalne. Np. system grantf3w: jeśli młody naukowiec otrzyma grant z tzw. Graduate Schol\', to uczelnia ma obowiązek jeszcze do niego dopłacić, a także pokrywa koszty publikacji (opłaty konferencyjne, koszty podrf3ży itd.).Co do demokratyzacji uczelni większość ciał decyzyjnych składa się w rf3żnych proporcjach z profesorf3w, pracownikf3w naukowych nie będących profesorami (czyli przede wszystkim doktorf3w i doktorantf3w) oraz studentf3w (np. dla rady wydziałowej proporcje to 7:4:4, rada uczelni to 5:5:2); oczywiście każda grupa wybiera swoich reprezentantf3w. Już kilkukrotnie brałem udział w takich wyborach, głosują prawie wszyscy upoważnieni. Głosowanie trwa przez kilka dni i głos oddaje się w tym samym systemie online w ktf3rym są zapisy na kursy, czy rejestracja ocen (wszystko zintegrowane w intranecie).Bardzo silną organizacją jest tu tzw Student Union to właśnie on (a nie uczelnia) wydaje legitymacje studenckie, na podstawie ktf3rych są np zniżki komunikacyjne, ulgowe obiady czy ubezpieczenie zdrowotne. Student Union ma przedstawicieli w zarządzie domf3w akademickich, jest wspf3łwłaścicielem firmy obsługującej restauracje studenckie, wysyła delegatf3w do rad wydziałowych itp. Oczywiście skład rady Student Union jest wybierany przez studentf3w i spośrf3d studentf3w (rada z kolei mianuje zarząd, ktf3ry podejmuje bieżące decyzje).Szkoda że tę reformą dalej brnie się w Polsce w złym kierunku tym bardziej że w niedługim czasie polskie uczelnie będą się musiały zmierzyć z niżem demograficznym. Jak na razie nawet najlepsze z nich w porf3wnaniu z standardem na świecie to prowincja i niewykorzystany potencjałps. na mojej ostatniej konferencji naukowej spotkałem 5-ciu Polakf3w doktorantf3w żaden z nich nie studiuje w Polsce.