Pan dyrektor departamentu policzył sobie ile to jest 1% z dotacji? Nasza księgowa twierdzi, że to ledwo starczy na tonery, papier, koperty, znaczki itp. A w ogóle to przecież księgowość też będzie miała z tym robotę, bo to o jedno klikniecie więcej w banku

Znając życie u nas skończy się tym, że zrefundują częścią tej dotacji wynagrodzenie osoby, która przy tym będzie mieć najwięcej roboty. Czyli nie będzie ani grosika więcej.
Jatoja masz cohones

naprawdę tak powiesz dyrektorowi?