dodatek mieszkaniowy a 130 000 zł ;) - Dodatki mieszkaniowe

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 8 ]

Napisano: 21 cze 2016, 13:50

Witam, proszę o radę......
Mam klientów, którzy od lat korzystają z dodatku i teraz tez złozyli wniosek. Mieszkanie wynajmują od rodziców (jest umowa). Po tygodniu od złożenia wniosku doniesiony został akt notarialny dotyczący zakupu tegoż mieszkania przez wnioskodawców. Mieszkanie kupiono za kwotę 130 000 zł. Pieniądze podobno pochodzą z kredytu i z oszczędności..... Co proponujecie w takiej sytuacji?
benita
Stażysta
Posty: 94
Od: 15 mar 2016, 14:19
Zajmuję się:


Napisano: 22 cze 2016, 9:28

jeśli te 130tys. łapie nasz okres dochodowy to doliczać do dochodu!!! nie mają na podstawowe opłaty a mają na zakup mieszkania? TO TYLKO U NAS TAKIE HISTORIE. :evil: Organ nie znał wynikłych okoliczności w dniu wydania decyzji itd....wznowić postępowanie.
tekla

Napisano: 22 cze 2016, 10:52

Decyzja jeszcze nie wydana.....
benita
Stażysta
Posty: 94
Od: 15 mar 2016, 14:19
Zajmuję się:

Napisano: 22 cze 2016, 12:03

koniecznie wywiad i odmowa na rażązcą dysproporcję


z punktu widzenia organu I instancji lokowanie znacznych oszczędności i pomnażanie ich wartości przez osobę ubiegającą się o przyznanie dodatku mieszkaniowego i jednocześnie wykazującą niskie dochody jest niedopuszczalne. Wypłata dodatków mieszkaniowych jest zadaniem własnym gminy, a z uwagi na ograniczone jej możliwości finansowe, na wsparcie w postaci publicznego świadczenia mogą liczyć tylko najbiedniejsi jej mieszkańcy. Dlatego organ I instancji uważa, że wnioskodawczyni posiadane środki finansowe winna przeznaczyć w pierwszej kolejności na uiszczanie wydatków związanych z zajmowaniem lokalu mieszkalnego, a dopiero w dalszej na oszczędzanie, tym bardziej że ma Ona prawo do ich wypłaty w dowolnym momencie czasu.
zek1

Napisano: 23 cze 2016, 13:46

benita pisze:Witam, proszę o radę......
Mam klientów, którzy od lat korzystają z dodatku i teraz tez złozyli wniosek. Mieszkanie wynajmują od rodziców (jest umowa). Po tygodniu od złożenia wniosku doniesiony został akt notarialny dotyczący zakupu tegoż mieszkania przez wnioskodawców. Mieszkanie kupiono za kwotę 130 000 zł. Pieniądze podobno pochodzą z kredytu i z oszczędności..... Co proponujecie w takiej sytuacji?

nie do konca sie z tym zgadzam. wszsytko co zadzialo sie po 1 dniu konczacym miesiac rozliczeniowy - nie interesuje nas :D , jesli chodzi o dochody. Pozyczonych pieniedzy i oszczednosci nie wliczamy do dochodu. jestem po szkoleniu dwukrotnym z przedstawicielem SKO i nakazalaby przyznac DM, jesli wydalabym deyzje odmowna. jesli wniosek zlozony w czerwcu i akt notarialny podpisany w czerwcu, to nie mozemy sie tego czepiac. Trzeba analizowac kazda sytuacje indywidualnie. Ja bym przyznala i nie mialabym obaw, ze ktos uzna to za zle wydana decyzje.
sylajolka

Napisano: 23 cze 2016, 13:50

zek1 pisze:koniecznie wywiad i odmowa na rażązcą dysproporcję


z punktu widzenia organu I instancji lokowanie znacznych oszczędności i pomnażanie ich wartości przez osobę ubiegającą się o przyznanie dodatku mieszkaniowego i jednocześnie wykazującą niskie dochody jest niedopuszczalne. Wypłata dodatków mieszkaniowych jest zadaniem własnym gminy, a z uwagi na ograniczone jej możliwości finansowe, na wsparcie w postaci publicznego świadczenia mogą liczyć tylko najbiedniejsi jej mieszkańcy. Dlatego organ I instancji uważa, że wnioskodawczyni posiadane środki finansowe winna przeznaczyć w pierwszej kolejności na uiszczanie wydatków związanych z zajmowaniem lokalu mieszkalnego, a dopiero w dalszej na oszczędzanie, tym bardziej że ma Ona prawo do ich wypłaty w dowolnym momencie czasu.
oszczednosci odlozone na zakup mieszkania....dlugo wyczekiwanego wlasnego M??? nie interpretowalabym w ten sposob. rownie dobrze mogliby nie przychodzic z tym aktem, ktory zadzial sie po dacie zlozenia wniosku. nie ma podstaw do wznowienia postepowania i razacej dysproporcji :)
sylajolka

Napisano: 23 cze 2016, 14:45

Złożony wniosek był bez żadnego dokumentu potwierdzającego tytuł prawny do zamieszkiwania w lokalu (lokal do tej pory był wynajmowany) i ci państwo w ramach uzupełnienia wniosku przynieśli ten właśnie akt notarialny jako potwierdzenie tytułu prawnego do zamieszkiwania w lokalu
benita
Stażysta
Posty: 94
Od: 15 mar 2016, 14:19
Zajmuję się:

Napisano: 23 cze 2016, 15:21

sylajolka to było początek dodatków korzystała u nas rodzina jak pamiętam to bardzo długi czas on bezrobotny ona nauczycielka matematyki 2 lub 3 dzieci w blokach tak im było ciężko a na koniec mamy informacje, że pobudowali się i wyprowadzili za miasto
" o jakich oszczędnościach mówimy skoro korzystają z dodatku"

my nie przyznajemy dodatku jak na wywiadzie ustalimy, że rodzina posiada oszczędności czy lokaty bo i tak się zdarza
zek1



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 8 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x