SZKOLENIA

[żabcia]

Witajcie .Syn mieszka z ojcem i matką w mieszkaniu spółdzielczym.Twierdzi ,że prowadzi osobne gospodarstwo domowe , zajmuje jeden pokój i chce składać wniosek na dodatek mieszkaniowy. Może ktoś miał taki przypadek to podpowiedzcie jak się do tego zabrać.

[:-)]

Witajcie .Syn mieszka z ojcem i matką w mieszkaniu spółdzielczym.Twierdzi ,że prowadzi osobne gospodarstwo domowe , zajmuje jeden pokój i chce składać wniosek na dodatek mieszkaniowy. Może ktoś miał taki przypadek to podpowiedzcie jak się do tego zabrać.

1) czy ma tytuł prawny do lokalu...jeżeli właścicielem lokalu sa rodzice to musi miec umowe sporzadzona i zawarte tam ze on ponosi wydatki na ten lokal
2) musi byc okreslona powierzchnia jaka zajmuje, czyli powierzchnia pokoju oraz 1/3 korytarza kuchni i lazienki...rozumiem ze sa 3 osoby (rodzice i syn)
3) wydatki nalezy przeliczyc do powierzchni jaką zajmuje
i reszta tak jak dla wszystkich dochód 3 poprzednie miesiace a wniosek ma potwierdzić własciciel lokalu badz zarzadca-społdzielnia mieszkaniowa

[żabcia]

Dziękuję Ci bardzo

[Maxima]

Miałam taką sprawę w SKO. Przyjmuje się wspólne gospodarstwo w jednym lokalu. Chyba, ze spółdzielnia mieszkaniowa podzieli wydatki i powierzchnię. Samemu nie mamy prawa

[Klara27]

Maxima, ostatnio wróciła też moja taka sprawa. Potraktowałam 2 osoby zamieszkujące jako wspólne gospodarstwo. Klient odwołał się podnosząc, że prowadzi osobne i kolegium uchyliło. A byłam zdania, że jak ktoś nie ma dochodów, jest na utrzymaniu drugiej osoby to nie może być osobnym gospodarstwem .

[:-)]

Miałam taką sprawę w SKO. Przyjmuje się wspólne gospodarstwo w jednym lokalu. Chyba, ze spółdzielnia mieszkaniowa podzieli wydatki i powierzchnię. Samemu nie mamy prawa

Jeżeli wnioskodawca sam składa oświadczenie, że prowadzi osobne gospodarstwo domowe...jak mozemy go zmusic by do gospodarstwa domowego wpisał kolejne osoby...
Art.5 ust. 2 ustawy dm
....Za powierzchnię użytkową lokalu mieszkalnego zamieszkiwaną przez wynajmującego uważa się powierzchnię pokoi zajmowanych przez gospodarstwo domowe wynajmującego oraz część powierzchni kuchni, łazienki, korytarzy i innych pomieszczeń wspólnych wchodzących w skład tego lokalu, odpowiadającą stosunkowi liczby członków gospodarstwa domowego wynajmującego do liczby osób zajmujących cały lokal....
nie wynika z tego by to jedynie spółdzielnia mieszkaniowa miała dzielic wydatki na lokal...Zarzadcy nie interesuje kto z kim prowadzi gospodarstwo domowe a jedynie by wlasciciel placil za lokal. Tylko w tym przypadku...jezeli syn chce złożyc wniosek musi miec tytul prawny do lokalu i ponosic koszty za ten lokal ...badz niech rodzice spisza z nim umowe najmu i okresla wydatki jakie ponosi proporcjonalnie do powierzchni jaka zajmuje

[Maxima]

Maxima, ostatnio wróciła też moja taka sprawa. Potraktowałam 2 osoby zamieszkujące jako wspólne gospodarstwo. Klient odwołał się podnosząc, że prowadzi osobne i kolegium uchyliło. A byłam zdania, że jak ktoś nie ma dochodów, jest na utrzymaniu drugiej osoby to nie może być osobnym gospodarstwem .

Jak widać co skład komisji orzekającej, to odmienne zdania

[Maxima]

Miałam taką sprawę w SKO. Przyjmuje się wspólne gospodarstwo w jednym lokalu. Chyba, ze spółdzielnia mieszkaniowa podzieli wydatki i powierzchnię. Samemu nie mamy prawa

Jeżeli wnioskodawca sam składa oświadczenie, że prowadzi osobne gospodarstwo domowe...jak mozemy go zmusic by do gospodarstwa domowego wpisał kolejne osoby...
Art.5 ust. 2 ustawy dm
....Za powierzchnię użytkową lokalu mieszkalnego zamieszkiwaną przez wynajmującego uważa się powierzchnię pokoi zajmowanych przez gospodarstwo domowe wynajmującego oraz część powierzchni kuchni, łazienki, korytarzy i innych pomieszczeń wspólnych wchodzących w skład tego lokalu, odpowiadającą stosunkowi liczby członków gospodarstwa domowego wynajmującego do liczby osób zajmujących cały lokal....
nie wynika z tego by to jedynie spółdzielnia mieszkaniowa miała dzielic wydatki na lokal...Zarzadcy nie interesuje kto z kim prowadzi gospodarstwo domowe a jedynie by wlasciciel placil za lokal. Tylko w tym przypadku...jezeli syn chce złożyc wniosek musi miec tytul prawny do lokalu i ponosic koszty za ten lokal ...badz niech rodzice spisza z nim umowe najmu i okresla wydatki jakie ponosi proporcjonalnie do powierzchni jaka zajmuje

Jak widzisz, SKO cuda tworzą czasami.

[:-)]

Miałam taką sprawę w SKO. Przyjmuje się wspólne gospodarstwo w jednym lokalu. Chyba, ze spółdzielnia mieszkaniowa podzieli wydatki i powierzchnię. Samemu nie mamy prawa

Jeżeli wnioskodawca sam składa oświadczenie, że prowadzi osobne gospodarstwo domowe...jak mozemy go zmusic by do gospodarstwa domowego wpisał kolejne osoby...
Art.5 ust. 2 ustawy dm
....Za powierzchnię użytkową lokalu mieszkalnego zamieszkiwaną przez wynajmującego uważa się powierzchnię pokoi zajmowanych przez gospodarstwo domowe wynajmującego oraz część powierzchni kuchni, łazienki, korytarzy i innych pomieszczeń wspólnych wchodzących w skład tego lokalu, odpowiadającą stosunkowi liczby członków gospodarstwa domowego wynajmującego do liczby osób zajmujących cały lokal....
nie wynika z tego by to jedynie spółdzielnia mieszkaniowa miała dzielic wydatki na lokal...Zarzadcy nie interesuje kto z kim prowadzi gospodarstwo domowe a jedynie by wlasciciel placil za lokal. Tylko w tym przypadku...jezeli syn chce złożyc wniosek musi miec tytul prawny do lokalu i ponosic koszty za ten lokal ...badz niech rodzice spisza z nim umowe najmu i okresla wydatki jakie ponosi proporcjonalnie do powierzchni jaka zajmuje

Jak widzisz, SKO cuda tworzą czasami.

aaaa....to to prawda
kiedys wnioskodawca pytała, czy ziecia nalezy wpisac do gospodarstwa domowego...mowie, jesli mieszka razem to oczywiscie...ona tak, tak...wpisała...wpisała i jego dochody...dodatek maly wyszedl...odwołała sie, nawypisywała w odwolaniu ze ja jej kazalam ziecia wpisac...haha...sko uchylilo ...teraz mowie gdy mnie pytaja co z gospodarstwem domowym...hmm jak pani okresli tak zostanie wniosek rozpatrzony (o przeliczeniu powierzchni mieszkania informuje zgodnie z art. ustawy) a dalej niech sobie kombinuja ...

[Maxima]

Masakra... zaraz wciskać zaczną, że mąż prowadzi oddzielne gospodarstwo i nie liczyć go, pomimo, że kupę kasy zarabia