Dofinansowanie aparatów słuchowych po śmierci wnioskodawcy

[wolfnash]

Hejka. Taka sytuacja: w styczniu Pani złożyła wniosek na dof. zakupu aparatów sł. z oświadczeniem, że przyjmuje do wiadomości iż wniosek będzie rozpatrzony dopiero po otrzymaniu przez powiat pieniędzy z PFRON. W międzyczasie Pani odchodzi o czym bliscy nas nie informują. W związku z tym w kwietniu realizujemy wniosek i przekazujemy dof. na rachunek sklepu a pozostała część do odbioru w kasie (tak wynikało z FV).
Ponieważ Pani musi iść do okienka, dzwonimy z informacją, ze pieniądze są do odbioru w kasie. I wtedy dowiadujemy się, ze Pani zmarła w lutym.

Jakie procedury powinniśmy teraz zastosować? Macie jakieś interpretacje? Nasza kancelaria każe nam szukać spadkobiercy na te pieniądze z kasy...

Co o tym sądzicie?????

[pcprkolb]

my jeśli niedoprosimy się o akt zgonu to robimy notatkę służbową z informacją że osoba zmarła i niewypłacamy!!! kasa ma być na pomoc dla niepełnosprawnego a nie dla spadkobierców!!

[wolfnash]

Normalnie też tak robimy. Tylko teraz wypłaciliśmy te pieniądze nie wiedząc, że Pani nie żyje

[Tomasz1981]

jeśli kasa poszła na sklep tzn że ktoś dostarczył oryginał faktury i kopię zrealizowanego zlecenie, ale kiedy? jaka była kolejność wpływu (i jakich) dokumentów do Was?

[pcprkolb]

a ja właśnie jeszcze do końca nie rozumiem: to dofinansowanie idzie na sklep a co to jest ta "reszta" którą ma odebrać w kasie??

[wolfnash]

Pani zakupiła aparat w listopadzie więc w styczniu złożyła oryginał fV.Na fakturze sklep zaznaczył, że do przelewu z MOPR-u 700 zł bo tyle dawaliśmy do dwóch aparatów. Ale okazało się, ze zapadła najlepsza decyzja życia czyli, ze w tym roku dajemy 750.
A więc 700 zł przelewem poszło do sklepu a 50zł Pani miała odebrać w kasie.
I właśnie wtedy dowiedzieliśmy się, że nie żyje

[pcprkolb]

no to sobie skomplikowaliście ja bym napisał notatkę służbową że w rozmowie telefonicznej ustalono że wnioskodawca zmarł (nie pisałbym kiedy) wpiąłbym w akta i sprawa zamknięta (u nas do tej pory się tak robiło i robi i nikt się tego nie czepia). 700 zł poszło i niech zostanie w sklepie a 50 zł refundacji się nie należy bo wnioskodawca nie żyje.

[Moniqa]

Wg interpretacji Biura, dofinansowania nie wchodzą w masę spadkową. Kiedyś mieliśmy taką interpretację, ale nie mogę jej zlokalizować. My robimy tak: zbieramy wnioski, kiedy mamy już kasę, wysyłamy do ludzi aktualizację danych, wtedy "wychodzą" nam wszystkie śmierci, zmiany adresów zamieszkania itp. Dopiero potem lecimy z kasą.

[Tomasz1981]

Wg interpretacji Biura, dofinansowania nie wchodzą w masę spadkową. Kiedyś mieliśmy taką interpretację, ale nie mogę jej zlokalizować. My robimy tak: zbieramy wnioski, kiedy mamy już kasę, wysyłamy do ludzi aktualizację danych, wtedy "wychodzą" nam wszystkie śmierci, zmiany adresów zamieszkania itp. Dopiero potem lecimy z kasą.

dobry sposób, ale to dodatkowa robota i zależy kto ile ma wniosków, to wtedy można się w takie coś bawi

[wolfnash]

Dziękuję Wam za odpowiedzi. Szkoda, ze nikt nie ma interpretacji. Trudno tak będzie dyskutować z opinią prawną w sytuacji kiedy wiemy, że nie do końca mają rację....