Dlaczego MOPS gdzie wynajmuje mieszkanie od lipca 2016 z powodów rodzinnych nie chce mi dofinansować do obiadów dla dzieci w szkole tłumacząc się tym że powinien mi dofinansowywać GOPS oddalony o 50 km czyli tam gdzie mam zameldowanie i tam też powinnam otrzymywać jakąkolwiek pomoc od nich a nie tu gdzie teraz mieszkam. Minusem jest że nie jestem u nich zameldowana, więc mi takowej pomocy nie udzielą i odsyłają do GOPS - do miejsca zameldowania.
Tym się tłumaczą:
Tłumaczą się przepisami z ustawy z dnia 12 marca 2004r. o pomocy społecznej (Dz. U. z 2015 roku poz 163 ze zm.) czyli uznać się nie właściwym do rozpatrzenia wniosku o udzielenie świadczeń z pomocy społecznej.
W postanowieniu mam napisane że na podstawie art 65 par.1 art123, art 125 par.1 ustawy z dnia 14 czerwca 1960r. Kodeks Postępowania Administracyjnego (Dz. U z 2016 r. poz 23) w związku z art. 101 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 12 marca 2004r. o pomocy społecznej ( Dz. U 2015 roku poz 163 ze zm)
Ale ja nadal nie mam odpowiedzi czy dzieci mieszkają z panią i chodzą do szkoły w miejscu zamieszkania ,a nie zameldowania.
Bo być może jest inaczej Pani jest tu a dzieci gdzie indziej z stąd ta odmowa.
Coś jest nie tak nie wierze,ze ośrodek pomocy wydałby decyzję odmowną na obiady jakby dzieci mieszkały z Panią i powołałby się na takie art. które jednoznacznie wskazują,ze właściwym do rozpoznania sprawy jest ośrodek miejsca zamieszkania osoby wnioskującej o pomoc i na pewno jest tak ,ze pani nie mieszka z dziećmi w miejscu zamieszkania.