hej Lena
nie chodzi o przeżywanie bo u mnie także dzieci jedzą, ale nie można tak całkowicie poddać się urzędniczej bezmyślnej machinie ...
w każdym razie ja nie zamierzam brać co chwile na siebie batów...
każdy mądry radca prawny wie, że te uchwały powinny być przez nadzór wojewodów uchylone, ale jak wiemy w każdym województwie będzie to wyglądało inaczej ...
tak na marginesie Lena coś jednak nie daje Tobie spokoju skro tutaj ponownie zaglądnęłaś ...
pozdrawiam Ciebie
Dokładnie tatto . U nas też dzieci jedzą bo jakby mogło być inaczej ale uchwał nie ma bo to co sugeruje Ministerstwo nie przejdzie przez nadzór prawny wojewody - bo to konsultowalismy z nimi- z czym też się zgadzam bo w ustawie nie ma delegacji do podjęcia uchwał tylko do posiłków