Szukam kogoś kto przyznał dodatek mieszkaniowy osobie która posiada dożywotnią służebność mieszkania. Mój przypadek to: wnioskodawca posiada dożywotnia służebność lokalu o pow. 31,15 m2 w domu jednorodzinnym , ponosi z tego tytułu koszty tj. za wodę, ścieki, śmieci. Wobec właściciela domu nie ponosi żadnych kosztów. Czy powinnam ująć tego właściciela jako zarządcę i wypłacić mu dodatek? Czy żądać tylko jego podpisu na wniosku a całość dodatku wypłacić wnioskodawcy? Czy w ogóle tego właściciela pominąć? Pomóżcie bo zaraz zwariuje!!!
Nie ma po co wariować, a sprawa jest prosta.
Jeśli wnioskodawca musi ponosić wydatki, to nie można wykluczać go z prawa do dodatku.
Jeśli te wydatki są regulowane za pośrednictwem właściciela, to ten właściciel powinien otrzymać przyznane kwoty, ale też miałby obowiązek potwierdzić wniosek.
Jeśli właściciel nie pośredniczy, to trudno mu płacić, w takim przypadku dodatek powinien wpływać wprost do wnioskodawcy, jednocześnie właściciel nie ma tu nic do zrobienia.
Takie jest moje stanowisko.
Proste?