Witam
Mam taki przypadek:
Mama mieszka z ojcem i moją siostrą. Niestety, ze względu na coraz bardziej zaawansowanego Alzheimera siostra (która pracuje) i ojciec (88 lat, paraliż powylewowy) nie są w stanie zapewnić jej właściwej opieki. Ja mieszkam 100 km od domu, również pracuję, dodatkowo mam małe dziecko. Z bólem podjęłyśmy decyzję o zapisaniu mamy na kolejkę do przyzwoitego domu opieki. Jedyną naszą bolączką są finanse: ze względu na bardzo niską emeryturę mamy wiadomo, że ktoś musi dopłacić resztę. Zastanawiam się, jak oblicza się dochody poszczególnych członków rodziny:
Siostra - mieszka fizycznie razem z rodzicami - czy dochód siostry i ojca będą brane pod uwagę jak w wieloosobowym gospodarstwie, czy też jako osobne osoby samotne? Czy mama jest wliczana w ilość osób?
Ja - wraz z dzieckiem mam stały meldunek u rodziców, fizycznie mieszkam w innej miejscowości. Mąż prowadzi własną działalność gospodarczą z nieregularnymi dochodami ( w 1 miesiącu na minusie a w drugim na plusie itp.), dodatkowo mamy rozdzielność majątkową, choć prowadzimy wspólne gospodarstwo. Czy z działalności męża będzie wyciągana jakaś średnia okresowa, czy też - co miesiąc będzie trzeba dawać informację o dochodach? Czy jego zarobki w ogóle wchodzą do obliczeń, skoro mamy rozdzielność? Jeżeli nie, jak jest liczona ilość osób (komu przypisuje się dziecko)? jeżeli mam stały meldunek u rodziców, to czy mogą wszystkich \"wrzucić\" jako wieloosobowe gospodarstwo i wyciągnąć średnią?
Jaka jest teraz kwota minimalna netto? Na wszystkich stronach podają magiczne 1053 zł, jednak na forach już pojawiły się 1626 i 1368?
Z góry dziękuję za odpowiedź