DYLEMAT:( Sprawa o podwyżke alimentów
-
- VIP
- Posty: 2001
- Rejestracja: 29 mar 2007, 16:54
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: Ryczywół, Polska
- Kontakt:
DYLEMAT:( Sprawa o podwyżke alimentów
Witam
Mam pytanie, ponieważ jestem już pełnoletnia (22 lata) i chciałabym złożyć wniosek do sadu o podwyżkę alimentów, mam pytanie do jakiego sądu mam się kierować-rodzinnego? czy to ma być sprawa cywilna?oraz na rozprawie moim głównym atutem byłoby to iż studiuje dziennie i drogo place za mieszkanie czy w takim wypadku muszę jakoś to sadowi udokumentować np mieć umowę podpisana z właścicielką na daną sumę i tymczasowe zameldowanie w Krakowie? Dziękuję za pomoc:)
Pozdrawiam
Mam pytanie, ponieważ jestem już pełnoletnia (22 lata) i chciałabym złożyć wniosek do sadu o podwyżkę alimentów, mam pytanie do jakiego sądu mam się kierować-rodzinnego? czy to ma być sprawa cywilna?oraz na rozprawie moim głównym atutem byłoby to iż studiuje dziennie i drogo place za mieszkanie czy w takim wypadku muszę jakoś to sadowi udokumentować np mieć umowę podpisana z właścicielką na daną sumę i tymczasowe zameldowanie w Krakowie? Dziękuję za pomoc:)
Pozdrawiam
Kasia
Re: DYLEMAT:( Sprawa o podwyżke alimentów
pozew składasz w sądzie rodzinnym, a im więcej papierków/rachunków/ tym lepiej
Re: DYLEMAT:( Sprawa o podwyżke alimentów
Córko, głupszej porady prawowitej nie mogłaś uzyskać na centralnym forum powszechnej alimentacji.
Pierwsze co należy uczynić aby nie zostać kaleką uczuciową, to zadzwonić do ojca i umówić się na przyjacielską rozmowę. A dalej to już są rejony ściśle prywatne, gdzie zakaz wjazdu wszelkim miłościwym pośrednikom z matkami włącznie.
Pierwsze co należy uczynić aby nie zostać kaleką uczuciową, to zadzwonić do ojca i umówić się na przyjacielską rozmowę. A dalej to już są rejony ściśle prywatne, gdzie zakaz wjazdu wszelkim miłościwym pośrednikom z matkami włącznie.
-
- VIP
- Posty: 2001
- Rejestracja: 29 mar 2007, 16:54
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: Ryczywół, Polska
- Kontakt:
Re: DYLEMAT:( Sprawa o podwyżke alimentów
Wszystko byłby super gdyby moj ojciec chcial mnie zanc, wiec szans na \"przyjacielska rozmowe \" nie ma, tym bardziej sadze ze trzeba brac odpowiedzialnośc za to co sie robi, tym bardziej ze chyba.... kalaką uczuciowa jestem.
Kasia
-
- VIP
- Posty: 1943
- Rejestracja: 18 maja 2011, 16:30
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: C, Polska
- Kontakt:
Re: DYLEMAT:( Sprawa o podwyżke alimentów
a próbowałaś z ojecem rozmawiać czy z góry go oceniasz?
a może matka cię podpuszcze do tego czy od niej też zarządasz alimentów w końcu to obydwoje rodzice ponoszą koszty utrzymania a nie tylko np. ojciec
a może matka cię podpuszcze do tego czy od niej też zarządasz alimentów w końcu to obydwoje rodzice ponoszą koszty utrzymania a nie tylko np. ojciec
ania
Re: DYLEMAT:( Sprawa o podwyżke alimentów
Nie chciałem Cię dołować uczuciowo, przeciwnie. Relacje z ojcem dla córki są bardzo ważne i jakoś nie mogę sobie wyobrazić ojca, który nie chce znać. Nie wierzę w coś takiego, prędzej w to, że musiało się wydarzyć coś bardzo złego.
Byłbym zapomniał, mieszkamy w Krakowie i mam problem. Syn zakochał się w komputerze i jest na to raczej tylko jeden sposób.
Byłbym zapomniał, mieszkamy w Krakowie i mam problem. Syn zakochał się w komputerze i jest na to raczej tylko jeden sposób.
-
- VIP
- Posty: 2001
- Rejestracja: 29 mar 2007, 16:54
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: Ryczywół, Polska
- Kontakt:
Re: DYLEMAT:( Sprawa o podwyżke alimentów
Hej ja nie oceniam ojca a tak się składa ze studiuje kierunek który dużo ma wspólnego z psychologia i wiem jakie ma znaczenie brak ojca ale czasem prawda jest taka ze są faceci których dzieci nie obchodzą;(ja swojego ojca widziałam raz mając 12 lat(dodam ze w sadzie), próbowałam sie z nim kontaktować....ale niestety.
Ania
jeśli chodzi o twój komentarz to uwazam ze jest nie na miejscu nie znasz sytuacji nie oceniaj!!!! a od mamy napewno nie zadzam alimentow bo choc jest jej ciezko to mnie wspiera:) a moj ojciec przez cale zycie wymiguje sie od placenia wiec nawet jesli uzyskam podwyzke to i tak bedzie placic panstwo nie on-szczerze to wolalabym jego zainteresowanie nie pieniadze ale chyba to sie nigdy nie stanie wiec chce by bylo mi latwiej przynajmniej finansowo.
A ty tajny
nie lam sie ze twoj syn kocha komputer tylko wyjdz z nim na basen, do parku zapisz sie na jakies zajecia jak czas kreatywnie spędzać z dzieckiem a napewno komputer stanie sie mniej wazny:)
Ania
jeśli chodzi o twój komentarz to uwazam ze jest nie na miejscu nie znasz sytuacji nie oceniaj!!!! a od mamy napewno nie zadzam alimentow bo choc jest jej ciezko to mnie wspiera:) a moj ojciec przez cale zycie wymiguje sie od placenia wiec nawet jesli uzyskam podwyzke to i tak bedzie placic panstwo nie on-szczerze to wolalabym jego zainteresowanie nie pieniadze ale chyba to sie nigdy nie stanie wiec chce by bylo mi latwiej przynajmniej finansowo.
A ty tajny
nie lam sie ze twoj syn kocha komputer tylko wyjdz z nim na basen, do parku zapisz sie na jakies zajecia jak czas kreatywnie spędzać z dzieckiem a napewno komputer stanie sie mniej wazny:)
Kasia
-
- VIP
- Posty: 2001
- Rejestracja: 29 mar 2007, 16:54
- Zajmuję się:
- Lokalizacja: Ryczywół, Polska
- Kontakt:
Re: DYLEMAT:( Sprawa o podwyżke alimentów
Aha, a próbowałeś z nim rozmawiać... wiesz ciężko mi coś radzić bo nie znam sytuacji ani powodów dlaczego tak sie dzieje, ale mojego kolegę oderwali od komputera znajomi a przede wszystkim dziewczyna
Kasia
Oprócz DYLEMAT:( Sprawa o podwyżke alimentów - Fundusz alimentacyjny, Zaliczka alimentacyjna przeczytaj również:
Czy mogę jeszcze złożyć papiery o alimenty z funduszu?
Fundusz a zaliczka
KOMORNIK
alimenty z GOPS-u
50%
dłużnik i bezpośredni zwrot nalezności z fa do organu
Czy dobrze myslę? - zmiana wysokości alimentów
rozłożenie na raty
czytać ustawę o FA
dylemat
spłata zadłużenia
nienależna zaliczka
DŁUZNICYYYY jak ja ich .....
dot.nienaleznie pobranej
zaliczka przyszła w październiku wyr. od maja
jak postąpić