Nam zdarzają się przypadki,ze również odmawiamy pomocy w formie dożywiania mimo,ze kryterium nie przekracza np.mamy rodzinę z pięknym domem,sadem ,samochodami terenowymi i tacy składają na dozywianie dzieci i co przyznać- my odmawiamy.
a jest sobie rodzina np.dużo ha dochód przekracza a w domu bieda az piszczy i co tym dzieciom mamy nie przyznać obiadu więc chyba dysproporcję są pomiędzy jedną a druga rodziną więc nie mówcie ,ze nie mozemy odmówić i chciałam jeszcze zaznaczyć ,ze dzieci z obydwóch tych rodzin chodzą do jednej szkoły.
A dzieci ubogich bankierów i polityków tez dostaną dożywianie? Bo dzieci? Po takim wniosku cwaniaczka napisalbym do sadu o wgląd w sytuacje rodziny gdyż pomimo znaczących zasobów materialnych nie zapewniają podstawowych potrzeb bytowych maloletniej osobie zależnej. Zachwianie gradacji zobowiązań - przedkładanie kosztów utrzymania, eksploatacji luksusowych aut ponad zapewnienie elementarnych posiłków dla dziecka co może wskazywać na dysfunkcje relacji rodzinnych.
Dzieci wożą takimi autami,że ja mogę sobie na nie tylko popatrzeć i dożywianie dzieciom mam dać tacy to powinni puknąć się w czółko zanim złożą taki wnioseczek.