E tam, kwestia podejścia do życia;) Gdybym chciała pracować w cieplarnianych warunkach od 7.00 do 16.00, po swojej pedagogice starałabym się o pracę w szkole a nie jako AR:) Mam rodzinę, swoje pasje, lubię mieć czas dla siebie. Kwestia organizacji
Nie wszędzie dostępny jest policyjny psycholog. Jeśli rzecz kręci się nie tylko wokół minimalizowania negatywnych skutków interwencji u dzieci ale także organizacji opieki wśród osób najbliższych, uważam, że służby społeczne jak najbardziej mogą/powinny mieć w tym swój udział.