Elmer i inny Weterani - pomocy - Świadczenia rodzinne

  
Strona 1 z 1    [ Posty: 8 ]

Napisano: 09 lip 2014, 11:43

Witam
Mam pana na ZDO który opiekuje się matką. Matka mieszka z nim i jeszcze jedną córką która pracuje. Na razie wypłaciłam mu wyrównanie. Teraz jestem na etapie rozpatrywania wniosku na bieżąco, koleżanka robi wywiad i wszystko byłoby ok ale ten facet który pobiera ZDO ma dwoje dzieci na które nie płaci alimentów, a była żona wypisuje pismo za pismem, że były mąż ma wysokie zadłużenie i w sądzie okazuje się decyzjami MOPS-u że nie może pracować bo ma chorą matkę i straci świadczenie jak pójdzie do pracy. Są jeszcze inne dzieci tej chorej staruszki które mogą się opiekować matką a nie ten który powinien pracować na swoje dzieci itp., itd.
ja się z nią zgadzam ... ale nie ma podstawy prawnej do tego aby mu nie przyznać ZDO
co o tym myślicie?
ew@1


Napisano: 09 lip 2014, 12:13

nie ma podstaw aby mu nie przyznać. To jego wybór- czy bardziej "kocha" mamusię czy dzieci...... Jak mamusie to dostaje 520zł , jak dzieci to musi do nich dołożyć....


Nawet jeżeli opiekę nad chorym sprawuje więcej osób ( np. troje dzieci ) przyznasz pomoc tej osobie która pierwsza złozy wniosek
o0o

Napisano: 10 lip 2014, 9:56

oOo - dziękuję

może jeszcze ktoś coś podpowie ...?
ew@1

Napisano: 10 lip 2014, 10:44

ew@1 pisze:oOo - dziękuję

może jeszcze ktoś coś podpowie ...?
To są inne postępowania i najlepiej tak je rozpatrywać.
Składa wniosek, jest spokrewniony w I stopniu, miał SP do czerwca 2013, matka ma znaczny stopień a w toku wywiadu ustalono że on sprawuje opiekę. Świadczenie przysługuje jak psy gnat. I fakt, ze jest nierzetelnym alimenciarzem nie ma tu nic do rzeczy.
To że sa inne dzieci, które mogłyby podjąc sie opieki też nie ma znaczenia. Liczy się to, kto faktycznie tę opiekę sprawuje, a przytoczonym przykładzie robi to nasz delikwent.
Nie ma dzielić włosa na czworo, przyznaj mu ZDO i tyle. Jeśli matka jego dzieci się kwalifikuje, niech idzie po FA.
W bardzo optymistycznym wariancie on wyrobi sobie uprawnienia ZUSowskie na skutek pobierania SP i ZDO i kiedyś uzyska prawo do emerytury/renty, z której zadłużenie będzie spłacane.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS

Napisano: 10 lip 2014, 12:08

Dziękuję Wam bardzo

A czy powinnam "coś" odpisywać jego byłej bo mam już chyba ze trzy pisma w jego sprawie ...?

I jeszcze jedno bo mam podobną sytuację gdzie mam dłużnika alimentacyjnego facet 26 lat , przyznane ZDO na jego pełnoletnią siostrę (24 lata) - znaczny stopień od dzieciństwa, ale żyje ich ojciec i pracuje ( nie chce zrezygnować z pracy, został mu jeden rok do emerytury, zarabia i to on utrzymuje rodzinę - takie są argumenty że nie może zrezygnować z zatrudnienia). Wiem, że ten opiekun też ma dzieci na które nie płaci alimentów i jego była żona też ciągle przychodzi na skargi w tej sprawie ...
ew@1

Napisano: 10 lip 2014, 12:28

czy aby na pewno zdo przysługuje w tym przypadku? na braciszku ( drugi stopień pokrew. ) ciąży obowiązek alimentacyjny skoro tatuś żyje?
regina1

Napisano: 10 lip 2014, 12:44

ew@1 pisze:Dziękuję Wam bardzo

A czy powinnam "coś" odpisywać jego byłej bo mam już chyba ze trzy pisma w jego sprawie ...?
Kulturalnie odpisz jej, że nie możesz jej udzielić informacji na temat świadczeń przysługujących ojcu jej dzieci.
I jeszcze jedno bo mam podobną sytuację gdzie mam dłużnika alimentacyjnego facet 26 lat , przyznane ZDO na jego pełnoletnią siostrę (24 lata) - znaczny stopień od dzieciństwa, ale żyje ich ojciec i pracuje ( nie chce zrezygnować z pracy, został mu jeden rok do emerytury, zarabia i to on utrzymuje rodzinę - takie są argumenty że nie może zrezygnować z zatrudnienia). Wiem, że ten opiekun też ma dzieci na które nie płaci alimentów i jego była żona też ciągle przychodzi na skargi w tej sprawie ...
Sytuacja jest zupełnie inna, bo tu wnusio w mojej ocenie nie spełnia przesłanek. Jest osoba spokrewniona w pierwszym stopniu, która jak sama podkreślasz, "nie chce zrezygnować z zatrudnienia" a nie " nie jest w stanie sprawować opieki".
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS

Napisano: 10 lip 2014, 14:07

w sprawie tego brata na siostrę to chyba od początku nasz błąd
teraz bym nie przyznała ... ale w 2012r kiedy ten chłopak przyszedł z wnioskiem na siostrę, matka nie żyje, ojciec pracuje i wtedy napisał oświadczenie, że nie jest w stanie opiekować się bo pracuje 12 godz. dziennie ... to przyznałam świadczenie piel. bratu na siostrę ... a teraz rzutem na taśmę ... musze to ciągnąć ... bo jak inaczej ?
ew@1



  
Strona 1 z 1    [ Posty: 8 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x