A skąd macie pieniądze na te posiłki, rozumiem jak są kanapki przyniesione przez uczestników i raz po raz zupa. Ale żeby gotowac cos regularnie i jeszcze jakies drugie danie - to rozumiem że opłacaja uczestnicy czy rodzice?
pieniążki są przekazywane z jako środki na prowadzenie terapii, kiedyś u nas rodzice składali się miesięcznie po 20 zł na posiłki, obecnie kilku rodziców się dokłada
na podstawie rozporządzenia o śds- Dom umożliwia uczestnikom skierowanym na pobyt dzienny spożywanie gorącego posiłku, przyznanego w ramach zadania własnego gminy(150 % kryterium) lub w ramach treningu kulinarnego. Nasi uczestnicy są bardzo biedni dlatego korzystają z programu dożywiania ale przyznane środki lub żywność wykorzystują w domach, dlatego gotujemy codziennie jeden ciepły posiłek w ramach treningu kulinarnego. Śniadań już nie mamy.
u nas śniadania też uczestnicy przynoszą sobie sami, ci którzy zapomnieli lub w domu się nie przelewa i nie mają dostają awaryjnie drugie śniadanie, zupę mleczną lub kanapki
czegos nie rozumiem, dom umozliwia spożywanie a nie zapewnia posiłki. Zatem jesli uczestnik ma decyzję na posiłki z OPSu to ma prawo zjeść go na placówce i to musimy zapewnic. Podobnie jak w ramach treningu pracownia ugotuje zupę to należy umozliwić zjedzenie jej i tylko tyle. Jeśli więc nikt nie ma decyzji z OPS na posiłki i nie robi nic ciepłego pracownia bo np. uczy jak siadać przy stole to nie ma żadnego jedzenia posiłków. Czy podzielacie takie rozumowanie?
do Waldka- ja nie podzielam takiej opinii i rozumiem to w ten sposób że jeżeli nie ma posiłku z OPS to w ramach treningu kulinarnego taki posiłek powinien być dla uczestników zapewniony.
To jest jednak moja interpretacja ale faktem jest to że zapis jest niezbyt jasny
prawdą jest, że ośrodek ma zapewnić jeden ciepły posiłek, jak wykona to zadanie to już inna sprawa, u nas na samym początku w ramach ciepłego posiłku piekliśmy ciasto, ciasteczka, czasem gotowaliśmy zupę, pod naciskiem rodziców odgórnie dostaliśmy nakaz przygotowania zupy lub drugiego dania,
u nas nikt niema posiłków z OPS, tylko trening kulinarny
A trening kulinarny odbywają codziennie wszyscy uczestnicy?, co zatem z tymi co są w innych pracowniach niż gospodarstwa domowego. Ponadto przepis mówi o umożliwieniu spozycia a nie zapewnieniu spożycia( chodzi wię c o miejsce do spożywania). Przepis jest faktycznie dziwnie sformułowany ale myśle ,że obowiazku zapewnienia codziennie goracego posiłku wszystkim uczestnikom na nas nie nakłada.Mamy z OPS to ok, zrobimy na zajęciach to ok ale nic poza tym. Czy ktoś podziela moje zdanie.
placówka jest prowadzona przez stowarzyszenie, a w stowarzyszeniu zasiadają rodzice, którzy chcą aby ich \"dzieci\" jadły, więc mają wpływ i to duży.
wręcz codziennie dopytują się co było na \"obiad\" i czy muszą obiad gotować w domu,