monia, przeprasza, ale chyba sobie jaj robisz. ze niby wypłaca brutto, potem zbiera podatek i przekazuje do US, co to za ksiegowa i po co to robi. To tak jakby wypłaciła wynagrodzenie brutto 2000,00 a potem powiedziała pracownikowi zeby jej oddał zus i podatek bo musi go zapłacić. Ostatnio jak coć takiego słyszała, to księgowa mowiła ze wozi zus i podatek do urzedów i wpłaca , a potem ja zamkneli za kradzież. Pozdro
Hej, co do tego zbierania podatku to odniosłam się do rzeczy, które są wydawane w postaci materialnej, a powinny być opodatkowane (np. bony, paczki, tak jak pisze wyżej Irena). Innej możliwości oczywiście też sobie nie wyobrażam.
Chociaż w takiej sytuacji ja i tak wolę potrącić z pensji.