i co na to polityka rodzinna?

Wybrane tematy:
Wzory decyzji Wzory wniosków o świadczenia rodzinne - UKRAINA Zmiana wysokości świadczenia pielęgnacyjnego ZANIM ZAŁOŻYSZ NOWY TEMAT - PRZECZYTAJ! kwestia ŚP dopytanie Kiedy wypłacacie świadczenie rodzinne ??
~józek

Re: i co na to polityka rodzinna?

Post autor: ~józek »

ta kobita robi krzywdę wizerunkową wszytskim rodzicom niepełnosparwnych dzieci. Dlaczego ona decyduja za 104 tys ludzi, że odrzuca propozycje podwyżek. Celebrytka obłudna. tylko patrzec jak ja wezma do tańca z gwiazdami.
Nie rozumiem: jak ktoś Ci daje 1000 zł miesięcznie pomocy (nielicząć wszelkich inncyh dopłat , zasiłków i dodatków) to nalezy przyjąć, czy olpuć i krzyczeć: małao, malo ! Pewnie, ze mało, ale mnie na takiego smartfona nie stać. Co za roszczeniowy babsztyl.
~maria

Re: i co na to polityka rodzinna?

Post autor: ~maria »

moja wypowiedź to stwierdzemie faktu, a nie zarzut - to po pierwsze; ostatnie ubranie kupiłam sobie jakieś 5 lat temu... nie wiem na jakich przywilejach mozna zaoszczędzić??? dziecku owoca czy batonika odmówić???????????????????????????????????????????????? , a może butów nie kupić?????????????????
~Elmer

Re: i co na to polityka rodzinna?

Post autor: ~Elmer »

\"ostatnie ubranie kupiłam sobie jakieś 5 lat temu...\"
i jeszcze się trzyma czy jesteś naturystką?

Nie rozumiem zresztą twojego wpisu.

Czy ta kobieta robi komuś krzywdę to nie wiem. Nie oglądam TV praktycznie. Nie rozumiem, jednak jak sens ma wrzucanie takich zdjęć i stawianie tego jako zarzut. Dla mnie to tylko ludzka zawiść.
~nowaja

Re: i co na to polityka rodzinna?

Post autor: ~nowaja »

hmmm....ciekawe kto by się chciał z Nią zamienic.....
ja tam wole swoje zdrowe dzieci, z ktorymi nigdy nie bylam na wakacjach ( nie liczac wakacyjnego wyjazdu po rodzinie ) Ps. Ludzie nie doceniaja tego , co posiadaja , niestety :(
~maria

Re: i co na to polityka rodzinna?

Post autor: ~maria »

nie, nie robi nikomu krzywdy, ale po co opowada w mediach, że jej rodzina niemal z głodu umiera... problem polega na tym, że w trudnej sytuacji życiowej czy finansowej jest wiele osób w tym kraju, a nie tylko jedna grupa społeczna; nie twierdzę i nigdy nie twierdziłam że rodzice dzieci niepełnosprawnych nie wymagają wsparcia i pomocy Państwa. Dla sporej części z tych rodzin ta najniższa krajowa też nie rozwiaże problemu, ponieważ leczenie dzieci i ich rehabilitacja znacznie przekraczają dochody rodziny...., tylko po co ta gra na uczuciach innych ludzi... Brak mi merytorycznej dyskusji i jasno postawionych oczekiwań związanych z całym systemem pomocy osobom niepełnosprawnym ( darmowe leki, pakiety rehabilitacyjne, niezwłoczne konsultacje lekarskie itp. ) , a nie tylko kasa.
~olgierd

Re: i co na to polityka rodzinna?

Post autor: ~olgierd »

A skąd wiiecie czy nie sprzedała np kobitka swoich pamiątek złota itd żeby mogła wyjechać od was pieniędzy ona nie wzieła więc przestańcie się podniecać
~dd

Re: i co na to polityka rodzinna?

Post autor: ~dd »

Gdyby nie ta kobieta i kilkoro innych zdesperowanych rodziców o tym 1000,00 zł wszyscy mogliby zapomnieć. Nie byłoby żadnych propozycji podwyżek !. Chyba należą jej się podziękowania a nie atak.
~ewa

Re: i co na to polityka rodzinna?

Post autor: ~ewa »

no to jak już je sprzedała ( w co wątpię bo nadal swieci się jak choinka) to chyba przeznaczyć powinna na leczenie i rehabilitację dziecka co nie? aaaa sory ona w tej chorwacji je rehabilitowała. Teraz też przechodzi rehabilitacje - na kocyku na korytarzu w Sejmie.
~Marta

Re: i co na to polityka rodzinna?

Post autor: ~Marta »

ewa wez koło i palnij się w czoło.
~olgierd

Re: i co na to polityka rodzinna?

Post autor: ~olgierd »

Do Ewy. Kobito masz zdrowe dziecko dziękuj Bogu i módl się żeby twoje dziecko miało zdrowe dzieci. Jeśli by sprzedała swoją biżuterie czy coś co miała cennego i pojechała na te wczasy to co cię babo obchodzi na co wydała te pieniądze każdy dysponuje swoimi pieniędzmi według swoich potrzeb czy tobie ktoś zarzuca że np kupujesz coś dziecku swojemu coś czego innne dziecko nie ma? czy ktoś ma do ciebie o to pretensje że innemu dziecku jest przykro ze twoje dziecko ma np zegarek a inne nie ma. Weż się ogarnij
ODPOWIEDZ