i po wszystkim - Świadczenia rodzinne

  
Strona 4 z 5    [ Posty: 41 ]

Napisano: 08 kwie 2014, 14:13

m&m
Tk pomimo ze nie orzekał o niekonstytucyjności przepisów prawa materialnego, zaznaczył w swoim uzasadnieniu, jaki wpływ dla sprawy ma brak ewentualnego orzeczenia o niekonstytucyjności tych przepisów, wykonania jego wyroku. a ty tymczasem zaprzeczasz temu w swojej przemądrzałosci. I chcesz na siłę przez to dowodzić, że brak orzeczenia o niekonstytucyjnożci tych przepisów miał wpływ na niemozność przywrócenia prawa do do bezprawnie wygaszonego swiadczenia pielegnacyjnego
To jest nawet śmieszne. Ja mówię "A", a ty mówisz że mówię "nie B".
Powtórzę zatem raz jeszcze, może trzeci raz będzie skuteczny. W TEJ KONKRETNEJ SPRAWIE ART. 190 UST. 4 KONSTYTUCJI NIE MÓGŁ ZNALEŹĆ ZASTOSOWANIA. Napisałem dokładnie to, co wcześniej stwierdził Trybunał. Ty tymczasem sadzisz się, że nie można go zastosować, bo TK orzekał o tych, a nie o innych przepisach. TK nie mógł orzekać poza wnioskiem RPO i nie orzekał - zwrócił tylko uwagę na skutki wyroku dla systemu prawnego. Rozumiesz tę prostą kwestie czy nie? Jeśli nie, wskaż mi, w którym miejscu napisałem coś innego?
Jeśli masz pretensję do RPO, że zakwestionował nie te przepisy, ok, ale chyba nie o tym rozmawiamy. Nie wspominając już o tym, że nowe przepisy tez będa przedmiotem badania przez TK, prawda?
Tylko , że teoria moze zawierać zarówno kłamstwo jak i prawdę. Takze wszystko zalezy do której teorii te fakty nie pasują.
Właśnie tego dotyczyły słowa Hegla.
Normą jest, że teoria jest odzwierciedleniem faktów. Dla ideologów, takich jak Ty fakty nie mają znaczenia, dlatego tak często podkreślasz, że wszystko co ja napiszę, tak naprawdę nie ma znaczenia, bo powinno być tak, jak Ty uważasz. Jednocześnie mimo ponawianej przeze mnie prośby nie wskazałaś,w którym miejscu ustawodawca pominął sugestie TK, szermując jednak dość lekko opiniami na temat uczciwości członków rządu czy parlamentu.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS


Napisano: 08 kwie 2014, 14:21

m&m pisze: Tk pomimo ze nie orzekał [...] zaznaczył w swoim uzasadnieniu, jaki wpływ dla sprawy ma brak ewentualnego orzeczenia o niekonstytucyjności tych przepisów, wykonania jego wyroku.
Oczywiście, ale to nie jest część orzeczenia - co nawet Ty zauważasz. Nie jest to też żaden obowiązek nałożony na ustawodawcę, ani żadne dla niego wytyczne.
m&m pisze:brak orzeczenia o niekonstytucyjnożci tych przepisów miał wpływ na niemozność przywrócenia prawa do do bezprawnie wygaszonego swiadczenia pielegnacyjnego
Oczywiście, że miało. A równie duży wpływ na niemożność przywrócenia tego pod nazwą 'świadczenie pielęgnacyjne' ma to, że nazwa jest zajęta przez inne (obecnie) świadczenie pod nazwą 'świadczenie pielęgnacyjne'.

Ty ten wyrok TK ogólnie czytasz bardzo wybiórczo, odnosisz się do uzasadnienia, szukasz tam wytycznych, a kompletnie ignorujesz uwagę samego TK zawartą w uzasadnieniu, że konieczna jest zmiana przepisów, a sam wyrok nie tworzy podstawy o ubieganie się o ponowne przyznanie świadczeń bądź wznowienie postępowania.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 08 kwie 2014, 19:37

m&m czy Ty jesteś tak głupia czy tylko udajesz - jak ustawa ma nazwę dla pewnego świadczenia, że jest to np. dodatek na psa dla osoby niewidomej, to nie może być dodatkiem na kota!!! , sorry, ale nie znalazłam na biegu lepszej analogii, skoro jest już świadczenie pielęgnacyjne, to to NOWE musi mieć inną nazwę
Alicja2

Napisano: 08 kwie 2014, 20:43

Tak Alicjo2 , jeżeli psa dla niewidomego na siłę przechrzczono na kota, to oczywiście , że nie mogą byc ujęci w tym samym dodatku.

Ps.Na resztę postaram sie jutro odpowiedziec.
m&m

Napisano: 09 kwie 2014, 10:43

To jest nawet śmieszne. Ja mówię "A", a ty mówisz że mówię "nie B".
Powtórzę zatem raz jeszcze, może trzeci raz będzie skuteczny. W TEJ KONKRETNEJ SPRAWIE ART. 190 UST. 4 KONSTYTUCJI NIE MÓGŁ ZNALEŹĆ ZASTOSOWANIA.
A czy ja gdziekolwiek napisałam, że mógł mieć zastosowanie?
Jak widać na chama próbujesz mi przypisywać teorie, których nie wyrzekłam i na ich przykładzie udawadniać mi swoje racje.

Napisałem dokładnie to, co wcześniej stwierdził Trybunał. Ty tymczasem sadzisz się, że nie można go zastosować, bo TK orzekał o tych, a nie o innych przepisach. TK nie mógł orzekać poza wnioskiem RPO i nie orzekał - zwrócił tylko uwagę na skutki wyroku dla systemu prawnego. Rozumiesz tę prostą kwestie czy nie? Jeśli nie, wskaż mi, w którym miejscu napisałem coś innego?
Jeśli masz pretensję do RPO, że zakwestionował nie te przepisy, ok, ale chyba nie o tym rozmawiamy. Nie wspominając już o tym, że nowe przepisy tez będa przedmiotem badania przez TK, prawda?
Do czego ty to tak motasz?
Napisałam o pewnym fakcie w oparciu o słowa sędziów trybunału zawartych w uzasadnieniu ich wyroku , w sumie rozbudowanego faktu jaki wczesniej podałes, tyle ze ja swój rozszerzyłam o stwierdzenie trybunału,, a ty stwierdziłes że mijam się z prawdą i zacząłeś do tego faktu wysuwac swoje teorie.A tym samym podwazać ten fakt i z nim dyskutować. W jakim celu to robisz?
Zacznij trzymać się konkretów, a nie robisz popisy erystyczne, które potrzebne są tylko płatnej obłudzie na usługach.
Tu twierdzisz , ze sadzę się, że art. 190 ust 4 nie można zastosować bo trybunał orzekł o tych a nie innych przepisach, a zdanie wyżej skutecznie chcesz mnie uświadamiac, że ten artykuł nie może mieć zastosowania w nasz konkretnej sprawie, tak jak bym twierdziła inaczej.
Właśnie tego dotyczyły słowa Hegla.
Normą jest, że teoria jest odzwierciedleniem faktów. Dla ideologów, takich jak Ty fakty nie mają znaczenia, dlatego tak często podkreślasz, że wszystko co ja napiszę, tak naprawdę nie ma znaczenia, bo powinno być tak, jak Ty uważasz. Jednocześnie mimo ponawianej przeze mnie prośby nie wskazałaś,w którym miejscu ustawodawca pominął sugestie TK, szermując jednak dość lekko opiniami na temat uczciwości członków rządu czy parlamentu.
Zgadza się teoria jest odzwierciedleniem faktu, ale sam fakt jest zdarzeniem samym w sobie i niewiele konkretnego tłumaczy w szerszym kontekście. Także bez tej teorii same fakty niewiele są warte. I nie każda teoria tłumacząca dany fakt odzwierciedla go zgodnie z prawdą. Tak samo nie każdy fakt potwierdza wywodzoną z niego teorię.
I na pewno Hegel nie pisał , że ta twoja teoria jest tą prawdziwą, jedynie słuszną, żeby ją uznawać za pewnik , bo o prawdziwości teorii decydują rzeczowe argumenty w niej zawarte.
A tak poza tym to ty kronos filozof, który musi się upadlać zarabiając na życie?

Iks pisze:
m&m pisze: Tk pomimo ze nie orzekał [...] zaznaczył w swoim uzasadnieniu, jaki wpływ dla sprawy ma brak ewentualnego orzeczenia o niekonstytucyjności tych przepisów, wykonania jego wyroku.
Oczywiście, ale to nie jest część orzeczenia - co nawet Ty zauważasz. Nie jest to też żaden obowiązek nałożony na ustawodawcę, ani żadne dla niego wytyczne.
Nigdzie nie twierdziłam, ze jest to jakiś obowiązek nałożony na ustawodawcę, a tym bardziej, ze są to wytyczne dla niego. Więc o co ci chodzi. Drugi się znalazł od udawadniania naciąganych teorii, tworzonych przez siebie samego?
I nigdzie nie zauwazam, że moje słowa nie są czescią orzeczenia trybunału. Tyle tylko, ze nie przytoczyłam ich dosłownie, tylko napisałam swoimi słowami.
I jeżeli stwierdzenie sędziów trybunału zawarte w uzasadnieniu ich wyroku nie jest częścią orzeczenia, to co dokładnie jest częścią orzeczenia trybunału dla ciebie?
Iks pisze:
m&m pisze: brak orzeczenia o niekonstytucyjnożci tych przepisów miał wpływ na niemozność przywrócenia prawa do do bezprawnie wygaszonego swiadczenia pielegnacyjnego
Oczywiście, że miało. A równie duży wpływ na niemożność przywrócenia tego pod nazwą 'świadczenie pielęgnacyjne' ma to, że nazwa jest zajęta przez inne (obecnie) świadczenie pod nazwą 'świadczenie pielęgnacyjne'.

Ty ten wyrok TK ogólnie czytasz bardzo wybiórczo, odnosisz się do uzasadnienia, szukasz tam wytycznych, a kompletnie ignorujesz uwagę samego TK zawartą w uzasadnieniu, że konieczna jest zmiana przepisów, a sam wyrok nie tworzy podstawy o ubieganie się o ponowne przyznanie świadczeń bądź wznowienie postępowania.
Powiem tak, wyrywając część zdania z kontekstu, to do takiego jego fragmentu można wszystko udawadniac , co się tylko chce, pomimo , że cały kontekst z częścią tego zdania o czym innym mówił. A tym samym nie potwierdzał tego , co chwytając się takich sposobów chcesz mi przypisać, że powiedziałam.
I dalej stoje na stanowisku, ze brak orzeczenia o niekonstytucyjnosci przepisów prawa materialnego nie ma wpływu na to, że nie można nam przywrócic prawa do bezprawnie wygaszonego nam swiadczenia pielegnacyjnego. Tak samo nie zgadzam się z tym, ze niemozność przywrócenia prawa do śp byłaby podyktowana tworzeniem dwóch różnych świadczeń o tej samej nazwie. To tylko ustawodawca tworzy inne swiadczenie w swojej arogancji , dla własnych potrzeb. A przepisy można tak zmienić , zeby były ukształtowane tak jak mają zastosowanie w wielu przypadkach w naszym prawie, ze zmienia się prawo, ale decyzje wydane w oparciu o poprzednio obowiązujacą podstawę prawną maja dalej moc obowiązujaca. Ale to by trzeba chciec, a nie być oszustem, krętaczem i złodziejem.
m&m

Napisano: 09 kwie 2014, 11:27

m&m pisze:
Nigdzie nie twierdziłam, ze jest to jakiś obowiązek nałożony na ustawodawcę, a tym bardziej, ze są to wytyczne dla niego. Więc o co ci chodzi. Drugi się znalazł od udawadniania naciąganych teorii, tworzonych przez siebie samego?
Raz:
m&m pisze: Trybunał podał wytyczne, którymi ustawodawca ma sie kierować, całkiem tak jak sądy dają pracownikom świadczen w swoich wyrokach.
I trybunał orzekł , że wygaszenie prawomocnych decyzji przyznajacych prawo do świadczenia pielegnacyjnego było niezgodne z prawem, a więc niekonstytytucyjne i swoim wyrokiem nakazał przywrócenie stanu zgodnego z Konstytuacją. A tym samym przywrócenie stanu zgodnego z Konstytucją jest przywrócenie prawa do świadczenia pielegnacyjnego, tego samego, które zostało zabrane z pogwałceniem tej Konstytucji.
Dwa:
m&m pisze:Jego nakaz przywrócenia tego, co państwo bezprawnie zabrało, a wiec stanu zgodnego z porządkiem prawnym, nie jest orzekaniem jakie świadczenia komu mają przysługiwac i o jaką podstawę prawną. Zabrane nam swiadczenia tworzyły juz porządek prawny , ich zabranie nam zburzyło ten porządek i teraz ustawodawca ma przywrócić ten porządek prawny do takiego stanu, jaki był, zanim rozpoczał w nim swoją ingerencję.
Trzy:
m&m pisze:I swoim orzeczeniem trybunał nakazuje nam przywrócic to prawo, tak jakby nigdy nie uległo wygaszeniu, a tym samym naprawieniem sytuacji zgodnie z prawem ma byc przywróceniem nam prawa do swiadczenia pielegnacyjnego.
A dalej i głębiej mi się nie chce szukać.

m&m pisze:I jeżeli stwierdzenie sędziów trybunału zawarte w uzasadnieniu ich wyroku nie jest częścią orzeczenia, to co dokładnie jest częścią orzeczenia trybunału dla ciebie?
Uzasadnienie to uzasadnienie, sentencja to sentencja - Trybunał orzekł, że dwa konkretne przepisy, konkretnego aktu prawnego są niezgodne z Konstytucją. Tyle. Koniec. Kropka. I dobrze wiesz, że są to przepisy mówiące o wygaśnięciu decyzji.
m&m pisze:I dalej stoje na stanowisku, ze brak orzeczenia o niekonstytucyjnosci przepisów prawa materialnego nie ma wpływu na to, że nie można nam przywrócic prawa do bezprawnie wygaszonego nam swiadczenia pielegnacyjnego.
Sobie stój do woli.
m&m pisze:Tak samo nie zgadzam się z tym, ze niemozność przywrócenia prawa do śp byłaby podyktowana tworzeniem dwóch różnych świadczeń o tej samej nazwie.
Się nie zgadzaj do woli. Możesz nawet zacisnąć piąstki i potupać - Twoje twierdzenia nie staną się przez to bardziej prawdziwe.
m&m pisze:To tylko ustawodawca tworzy inne swiadczenie w swojej arogancji , dla własnych potrzeb.
Możesz wytłumaczyć? Jaki ukryty niecny cel przyświeca ustawodawcy? Co zyskuje na zmianie nazwy?
m&m pisze:A przepisy można tak zmienić , zeby były ukształtowane tak jak mają zastosowanie w wielu przypadkach w naszym prawie, ze zmienia się prawo, ale decyzje wydane w oparciu o poprzednio obowiązujacą podstawę prawną maja dalej moc obowiązujaca. Ale to by trzeba chciec, a nie być oszustem, krętaczem i złodziejem.
Ale waszych decyzji już nie ma, nie obowiązują, nie mają dalej żadnej mocy, nie istnieją prawnie, fizycznie i materialnie - po prostu ich nie ma. To, że wygasły niezgodnie z Konstytucją, nie zmienia faktu, że wygasły. Stało sie, czas przeszły - dokonany. Stąd konieczność wprowadzenia przepisów które wasze prawa przywrócą - UWAGA! - w drodze kolejnej decyzji administracyjnej. A ponieważ nazwa jest zajęta to macie te prawa przywrócone pod inna nazwą. I tyle. Reszta to jest Twoja paranoja.

A zupełnie inną kwestią jest różnicowanie opiekunów, czekam na orzeczenie TK w tej sprawie równie mocno jak Ty. I będę się strasznie cieszył płacąc wyrównania z odsetkami za dwa lata do tyłu. Naprawdę. W końcu będzie z czego kupić nowe komputery i inne pierdoły, no i oczekuję podwyżki wtedy. Także wisz...
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 09 kwie 2014, 11:52

A czy ja gdziekolwiek napisałam, że mógł mieć zastosowanie?
Jak widać na chama próbujesz mi przypisywać teorie, których nie wyrzekłam i na ich przykładzie udawadniać mi swoje racje.
Boże uchowaj, twierdzę, ze to Ty starasz mi się na siłę udowodnić, ze powiedziałem coś, czego w istocie nie powiedziałem.
Do czego ty to tak motasz?
Napisałam o pewnym fakcie w oparciu o słowa sędziów trybunału zawartych w uzasadnieniu ich wyroku , w sumie rozbudowanego faktu jaki wczesniej podałes, tyle ze ja swój rozszerzyłam o stwierdzenie trybunału,, a ty stwierdziłes że mijam się z prawdą i zacząłeś do tego faktu wysuwac swoje teorie.A tym samym podwazać ten fakt i z nim dyskutować. W jakim celu to robisz?
Właśnie dlatego tak trudno się z Tobą dyskutuje, bo dywagacje mylisz z faktami. Przedmiotem badania przez TK były 2 konkretne zapisy ustawy, mające charakter przepisów intertemporalnych. W tej sprawie nie mogł mieć zastosowania art. 190 ust. 4 konstytucji i jak wychodzi z dalszego ciągu Twojej wypowiedzi tu się już zgodziliśmy.
Dalszy ciąg Twojego "faktu" to właśnie dywagacje, skądinąd słuszne, co by było gdyby przedmiotem badania TK były. inne przepisy. Ale faktem (czyli czymś co miało miejsce w rzeczywistości) jest, że nie były.
Wychodzi Radio Erewań.
Zacznij trzymać się konkretów, a nie robisz popisy erystyczne, które potrzebne są tylko płatnej obłudzie na usługach.
To pewnie kolejny "fakt".
Także bez tej teorii same fakty niewiele są warte.
Z pewnością więcej niż teorie niepoparte faktami.
I na pewno Hegel nie pisał , że ta twoja teoria jest tą prawdziwą, jedynie słuszną, żeby ją uznawać za pewnik , bo o prawdziwości teorii decydują rzeczowe argumenty w niej zawarte.
A czy napisałem gdzieś coś podobnego. Kolejne aluzje, domniemania, oceny, sądy.
A tak poza tym to ty kronos filozof, który musi się upadlać zarabiając na życie?
Nie uważam pracy zawodowej, która daje mi satysfakcję i jest formą samorealizacji za upadlanie się. Ale ciekawe, ze właśnie tak to ujęłaś. Może właśnie tu tkwi problem wykluczonych opiekunów.
A horyzonty należy poszerzać. Daje sporo satysfakcji w życiu. Polecam.
Ale to by trzeba chciec, a nie być oszustem, krętaczem i złodziejem.
Kolejne "fakty".
I dalej stoje na stanowisku, ze brak orzeczenia o niekonstytucyjnosci przepisów prawa materialnego nie ma wpływu na to, że nie można nam przywrócic prawa do bezprawnie wygaszonego nam swiadczenia pielegnacyjnego.
No, w końcu swoje wywody zaczęłaś nazywać twierdzeniami, a nie faktami. Jest nadzieja.
Nie można "rzywrócic prawa do bezprawnie wygaszonego Wam swiadczenia pielegnacyjnego", bo desygnat określenia "świadczenie pielęgnacyjne" jest inny.
To znaczy hipotetycznie jest to możliwe, gdyby realizując wyrok TK ustawodawca uznał za zasadną również zmianę prawa materialnego polegająca na przywróceniu brzmienia z 31.12.12.
Ale to jest już kwestia woli ustawodawcy i jego odpowiedzialności budżetowej, a nie kwestia realizacji wyroku TK.
Na wytyczne, do których ustawodawca się nie zastosował, jak rozumiem już się nie doczekam?
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS

Napisano: 10 kwie 2014, 8:26

Iks pisze:
m&m pisze:
Nigdzie nie twierdziłam, ze jest to jakiś obowiązek nałożony na ustawodawcę, a tym bardziej, ze są to wytyczne dla niego. Więc o co ci chodzi. Drugi się znalazł od udawadniania naciąganych teorii, tworzonych przez siebie samego?
Raz:
m&m pisze: Trybunał podał wytyczne, którymi ustawodawca ma sie kierować, całkiem tak jak sądy dają pracownikom świadczen w swoich wyrokach.
I trybunał orzekł , że wygaszenie prawomocnych decyzji przyznajacych prawo do świadczenia pielegnacyjnego było niezgodne z prawem, a więc niekonstytytucyjne i swoim wyrokiem nakazał przywrócenie stanu zgodnego z Konstytuacją. A tym samym przywrócenie stanu zgodnego z Konstytucją jest przywrócenie prawa do świadczenia pielegnacyjnego, tego samego, które zostało zabrane z pogwałceniem tej Konstytucji.
Dwa:
m&m pisze:Jego nakaz przywrócenia tego, co państwo bezprawnie zabrało, a wiec stanu zgodnego z porządkiem prawnym, nie jest orzekaniem jakie świadczenia komu mają przysługiwac i o jaką podstawę prawną. Zabrane nam swiadczenia tworzyły juz porządek prawny , ich zabranie nam zburzyło ten porządek i teraz ustawodawca ma przywrócić ten porządek prawny do takiego stanu, jaki był, zanim rozpoczał w nim swoją ingerencję.
Trzy:
m&m pisze:I swoim orzeczeniem trybunał nakazuje nam przywrócic to prawo, tak jakby nigdy nie uległo wygaszeniu, a tym samym naprawieniem sytuacji zgodnie z prawem ma byc przywróceniem nam prawa do swiadczenia pielegnacyjnego.
A dalej i głębiej mi się nie chce szukać.
Nie musisz szukac, bo nie znajdziesz, tak jak te twoje raz, dwa ,trzy nie są żadnym potwierdzeniem, mojego twierdzenia w nich , ze trybunał zaznaczył w swoim uzasadnieniu, jaki wpływ dla sprawy ma brak ewentualnego orzeczenia o niekonstytucyjności tych przepisów, a konkretnie o niemożnosci zastosowania art. 190. ust.4 Konstytucji z powodu jego nieodniesienia się do przepisów prawa materialnego. A tym samym fakt ten nie jest potwierdzeniem tego o czym mówią przytoczone przez ciebie cytaty.
To jest na siłę wpasowywanie czegoś powiedzianego konkretnie w ściśle okreslonym kontekscie, w coś, co zostało powiedziane ogólnie, a i dotyczyło trochę innych kwestii. Łączy ich tylko wspólny mianownik – przywrócenie praw nabytych.

Ale może konkretnie wskażesz, w których miejscach przytoczonych przez ciebie cytatów, znajdują się słowa, że fakt niemoznosci zastosowania art. 190. ust.4 Konstytucji z powodu jego nieodniesienia się do przepisów prawa materialnego, miałyby być nałozonym obowiązkiem czy też wytycznymi w cytatach, które przytaczasz.

Chyba w swojej zajadłości, zaczęły ci się problemy z logicznym rozumowaniem tego co czytasz.

Uzasadnienie to uzasadnienie, sentencja to sentencja - Trybunał orzekł, że dwa konkretne przepisy, konkretnego aktu prawnego są niezgodne z Konstytucją. Tyle. Koniec. Kropka. I dobrze wiesz, że są to przepisy mówiące o wygaśnięciu decyzji.


Czyli tym samym chcesz powiedziec, ze dla ciebie orzeczeniem trybunału jest sama sentencja. Bo niestety dla mnie cały wyrok jest orzeczeniem, jego uzasadnienie.
No cóż taka mało istotna rozbiezność zdań.
Ale trzymanie się samej sentecji mówi samo za siebie, że władza nie miała prawa wygasić nam świadczen pielęgnacyjnych i musi je nam przywrócic.

Sobie stój do woli.
Nic innego tylko arogancja anonima udającego wazniaka.


Się nie zgadzaj do woli. Możesz nawet zacisnąć piąstki i potupać - Twoje twierdzenia nie staną się przez to bardziej prawdziwe.
A po co? Bez zaciskania piąsteczek i tupania twoje puste twierdzenia nie staną się prawdą absolutną.

Możesz wytłumaczyć? Jaki ukryty niecny cel przyświeca ustawodawcy? Co zyskuje na zmianie nazwy?
Definitywnie wyrzuca opiekunów dorosłych niepełnosprawnych ze świadczenia pielęgnacyjnego, przez co spokojnie może dofinansowywać nieograniczenie rodziców dzieci i już nie dzieci niepełnosprawnych. Z koli z zasiłku może pozbyć się kolejnych opiekunów dorosłych niepełnosprawnych.
Naprawde trzeba było ci to aż tłumaczyc?
Ale waszych decyzji już nie ma, nie obowiązują, nie mają dalej żadnej mocy, nie istnieją prawnie, fizycznie i materialnie - po prostu ich nie ma. To, że wygasły niezgodnie z Konstytucją, nie zmienia faktu, że wygasły. Stało sie, czas przeszły - dokonany. Stąd konieczność wprowadzenia przepisów które wasze prawa przywrócą - UWAGA! - w drodze kolejnej decyzji administracyjnej. A ponieważ nazwa jest zajęta to macie te prawa przywrócone pod inna nazwą. I tyle. Reszta to jest Twoja paranoja.
Wszystko jest kwestią zmiany przepisów. Takze nie opowiadaj mi głupot. Jakby nie można było, to już prawnicze autorytety z tytułami profesorów wypowiadały by się w tej kwestii, a tak siedzą cichą, nie wychylajac się , bo wiedzą dobrze, że to kolejne mataczenia władzy.

A zupełnie inną kwestią jest różnicowanie opiekunów, czekam na orzeczenie TK w tej sprawie równie mocno jak Ty. I będę się strasznie cieszył płacąc wyrównania z odsetkami za dwa lata do tyłu. Naprawdę. W końcu będzie z czego kupić nowe komputery i inne pierdoły, no i oczekuję podwyżki wtedy. Także wisz...
Mowa trawa. Wisz, pisać zza monitora to se tak kazdy może, nie wykluczając seredynki, kamysza a nawet i ryżego.
m&m

Napisano: 10 kwie 2014, 9:00

Nie chce mi się z Tobą gadać, nie zrozumiesz i tak. Żyj sobie dalej w swojej Nibylandii i wierz w co chcesz.
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C

Napisano: 10 kwie 2014, 9:04

Ale trzymanie się samej sentecji mówi samo za siebie, że władza nie miała prawa wygasić nam świadczen pielęgnacyjnych i musi je nam przywrócic.
Skąd Ty bierzesz tę mądrości? Stwierdzenie przez TK niekonstytucyjności danego przepisu nie powoduje automatycznie obowiązku przywrócenia poprzedniego stanu prawnego. Ale Ty o tym doskonale wiesz, więc nie rozumiem po co wypisujesz takie bzdury.
Zresztą w swoim ulubionym uzasadnieniu jak byk stoi, co wygodnie jest Ci w tej sytuacji pominąć:
Wzruszenie aktów stosowania prawa po wyroku Trybunału o niezgodności normy intertemporalnej, zwłaszcza gdy przewidziany w jej treści mechanizm prawny zakładał wygaszenie decyzji administracyjnych ex lege, nie jest możliwe. W takich warunkach wykonanie negatywnego wyroku Trybunału zawsze będzie wymagało interwencji legislacyjnej ustawodawcy.
Z koli z zasiłku może pozbyć się kolejnych opiekunów dorosłych niepełnosprawnych.
Naprawde trzeba było ci to aż tłumaczyc?
Mi wytłumacz, w jaki sposób można się pozbyć tych "opiekunów z zasiłku". Wytłumacz mi, dlaczego w twojej ocenie zasiłków dla opiekunów nie dotyczy zasada ochrony praw nabytych, na którą w tym orzeczeniu powołał się TK?

m&m pisze:
m&m pisze:
Iks pisze:
Ale waszych decyzji już nie ma, nie obowiązują, nie mają dalej żadnej mocy, nie istnieją prawnie, fizycznie i materialnie - po prostu ich nie ma. To, że wygasły niezgodnie z Konstytucją, nie zmienia faktu, że wygasły. Stało sie, czas przeszły - dokonany. Stąd konieczność wprowadzenia przepisów które wasze prawa przywrócą - UWAGA! - w drodze kolejnej decyzji administracyjnej. A ponieważ nazwa jest zajęta to macie te prawa przywrócone pod inna nazwą. I tyle. Reszta to jest Twoja paranoja.
Wszystko jest kwestią zmiany przepisów. Takze nie opowiadaj mi głupot. Jakby nie można było, to już prawnicze autorytety z tytułami profesorów wypowiadały by się w tej kwestii, a tak siedzą cichą, nie wychylajac się , bo wiedzą dobrze, że to kolejne mataczenia władzy.
Widzisz, znowu dywagujesz, oceniasz, osądzasz, obrażasz. Jednocześnie stosujesz argument w stylu "skoro nie ma dowodów na popełnienie przestępstwa, to znaczy że ktoś je ukrył lub zniszczył, a nie że przestępstwa nie było". O czym mają się wypowiadać te autorytety prawnicze?
raz jeszcze za TK:
W takich warunkach wykonanie negatywnego wyroku Trybunału zawsze będzie wymagało interwencji legislacyjnej ustawodawcy.
Decyzji, które wygasły nie ma i nie można nic z tym zrobić, dlatego niezbędna jest interwencja ustawodawcy. Decyzje wygasły ex lege i nie da się ich "przywrócić". Nie w oparciu o dziś obowiązujące konstytucję i kpa. I w ten sposób zrobiliśmy pętlę do kwestii, dlaczego nie można było zastosować art. 190 ust. 4 konstytucji.
"Kiedy człowiek zstępuje w przepaść, jego życie zawsze zyskuje jasno określony kierunek."
Terry Pratchett
kronos79
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 3317
Od: 19 lut 2014, 10:39
Zajmuję się:
Lokalizacja: z OPS



  
Strona 4 z 5    [ Posty: 41 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x