Ile czasu potrzeba na znalezienie pracy w tym kraju? Ja straciłam swoją pracę bo zaszłam w ciążę. Jak tylko po macierzyńskim wróciłam to wymówienie już czekało. Teraz już 3 ci miesiąc szukam czegoś i nic. Nie wiem czy to normalne że to tyle trwa czy ze mną coś nie tak jest. Zawsze słyszę "odezwiemy się" i co? Wielkie nic! Czekam i czekam, kolejna rozmowa i znowu to samo. Jak tu nie wpaść w depresję? Przecież jestem specjalistką, znam rynek i wcale nie żądam niewiadomo czego... tylko zwykłej pracy
zależy od szczęścia. Ja rok szukałem. Dostałem przez przypadek. Tylko byłe w tyle lepszej sytuacji, żę przez ten rok pracowałem (szukałem pracy w innej miejscowości).
cuiusvis hominis est errare, nullius nisi insipientis in errore perseverare
elmer Ty nie dostałeś pracy bez przypadek, szczęście nie miało z tym nic wspólnego- to po pierwsze. Iwnoan 393 jeżeli jesteś specjalistką, to jak mogłaś zgodzić się na zakończenie rozmowy " odezwiemy się". To Twoje słowo ma być ostatnie..pomyśl o tym.
polski standard.... Sytuacja w naszym kraju jest jaka jest. Jak sama widzisz znalezienie dobrej pracy jest trudne. Na pewno nie należy się załamywać ale warto jest rozglądać się za pracą cały czas, starać się poprawić swoje kwalifikacje.Dzięki temu łatwiej bedzie Ci coś konkretnego dla siebie znaleźć.
Zerknij sobie również na stronę: https://www.postawnaswoim.pl/kariera/co- ... ezrobociu/
Jest tutaj dobry artykuł. Sama jak siedziałam na bezrobociu to starałam sie dokształcać. Dzięki temu było mi łatwiej znaleźć pracę .
Moim zdaniem zależy to przede wszystkim od determinacji.. Wiadomo że dobrej pracy nie znajdzie się od tak na pstryknięcie palcami. Dobrej pracy trzeba troszkę poszukać. Ale żadna praca nie hańbi a ofert jest naprawdę wiele. Więc jeśli nie ma się zbyt wygórowanych wymagań 2 tygodnie wystarczą na pewno
Niekoniecznie, są różne regiony i różna podaż pracy.
Odnosząc się do swojej sytuacji to z jednej strony chcę i to bardzo zmienić pracę lub miejsce pracy a z drugiej przeglądając oferty wiem, że nie mogę bo oferty równają się z płacą minimalną od której ostatnio udało mi się odbić.
Reasumując musiałbym wraz z rodziną zmienić miejsce zamieszkania i to na dość odległe...
A to niestety nie wchodzi w gre.
ja nie wiem, w Gdańsku dużym mieście bez problemu można dostać pracę a ludzie i tak nie chcą...i że marne zarobki czy coś takiego to słabe wytłumaczenie u mnie da się zarobić,fajny klimat a i tak nie ma ludzi do pracy...500+ i tyle