Przyznawaliśmy przedtem śP dla wnuków, bo dzieci nie mogły sprawować opieki- oświadczenia itp wtedy były brane i było ok.
Potem 100 róznych interpretacji i wkońcu doszło do tego, że moja Szanowna P. Kier. chce odmówić tym osobom wyrównania bo twierdzi, że tamta decyzja przyznająca była zła i że teraz będzie trzeba robić wywiad itp i im odmówić.
A najlepsze jest to, że mi każe ludziom gadać, że im się nie należy i ze nie maja skladać- to jest dopiero mądrość!!

A potem ona wybielona i ja wyjde na głupka- ale nie dam się w to wrobić.