jeden z moich bliskich znajomych nadużywa alkoholu, niby normalnie chodzi do pracy, ale praktycznie nie ma dnia, by nie spożył alkoholu. bardzo mi zależy na tej osobie, znam tę osobę od dzieciństwa, znam też jego żonę i dzieci...przyjaźnimy się.chciałabym pomóc im, wiem też, że jak zaczną się rozmowy na temat leczenia...to będzie tylko gorzej, czy jest jakiś sposób na to by przekonać taką osobę, aby nie piła..?nie mogę stać z boku i przypatrywać się spokojnie jak on rujnuje życie swoje i jego bliskich, co mam zrobić?nie chciałabym też, (ani pewnie oni) żeby wywlekać ten problem na zewnątrz....proszę pomóżcie....