Jak skutecznie zgłosić nadmiar obowiązków - Świadczenie Wychowawcze (500+)

  
Strona 2 z 3    [ Posty: 21 ]

Napisano: 02 mar 2018, 9:30

Stańczyk pisze:Iks - w sumie to teraz jesteś im wdzięczny bo dzięki temu wyrosłeś na kawał dobrego fachowca.
Ja już im to powiedziałem jako "dobry fachowiec", w ubiegłym roku przed okresem zasiłkowym, ze względu na to, że ze 4 osób zatrudnionych do obsługi została połowa. :lol: No więc dowiedziałem się, że zwiększona ilość roboty nie ma żadnego znaczenia bo "mam to w zakresie obowiązków". 8-)
Walka z wiatrakami since 1998.
Iks
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 5941
Od: 27 lut 2014, 20:32
Zajmuję się:
Lokalizacja: Polska C


Napisano: 02 mar 2018, 9:42

no to faktycznie. to jedynie L4 i wtedy docenią brak pracownika :mrgreen:
"W życiu zwycięża tylko głupi; mądry widzi przed sobą zbyt wiele trudności i traci pewność siebie zanim zacznie działać."
Erich Maria Remarque
Stańczyk
Awatar użytkownika
Stażysta
Posty: 196
Od: 20 mar 2016, 16:47
Zajmuję się:

Napisano: 02 mar 2018, 12:47

Iks pisze:Ja już im to powiedziałem jako "dobry fachowiec", w ubiegłym roku przed okresem zasiłkowym, ze względu na to, że ze 4 osób zatrudnionych do obsługi została połowa. :lol: No więc dowiedziałem się, że zwiększona ilość roboty nie ma żadnego znaczenia bo "mam to w zakresie obowiązków". 8-)
Genialne.
Skoro ilość pracy nie ma znaczenia to wystarczy zatrudnić tylko jednego pracownika (najlepiej kierownika) i wpisać mu wszystko do zakresu obowiązków. :lol: Że tez inni szefowie jeszcze na to nie wpadli.
"Oko za oko, ząb za ząb, złotówka za złotówkę."
Kodeks Hammurabiego
ludek
Awatar użytkownika
Podinspektor
Posty: 1522
Od: 23 cze 2006, 14:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: Dolny Śląsk, Polska

Napisano: 02 mar 2018, 14:11

a jaką działką zajmują się Wasi kierownicy?
bo ja mam kierownika, który jest typowo nastawiony na pomoc społeczną i mam wrażenie, że on nie rozumie w ogóle specyfiki pracy z zakresu rodzinnego, 500+ i nie widzi, ile pracy zajmuje czasem rozpatrzenie jednego wniosku. Jeśli jest jakaś sytuacja trudna, problemowa to też nie mamy co liczyć na kierownika bo on zwyczajnie nie jest na bieżąco z przepisami
Anka25
Referent
Posty: 308
Od: 29 mar 2017, 15:20
Zajmuję się: ŚW

Napisano: 02 mar 2018, 14:59

Anka25 witaj w klubie :mrgreen:
6i9
Awatar użytkownika
VIP
Posty: 2583
Od: 02 mar 2016, 14:01
Zajmuję się:

Napisano: 02 mar 2018, 15:31

Anka25 pisze:a jaką działką zajmują się Wasi kierownicy?
bo ja mam kierownika, który jest typowo nastawiony na pomoc społeczną i mam wrażenie, że on nie rozumie w ogóle specyfiki pracy z zakresu rodzinnego, 500+ i nie widzi, ile pracy zajmuje czasem rozpatrzenie jednego wniosku. Jeśli jest jakaś sytuacja trudna, problemowa to też nie mamy co liczyć na kierownika bo on zwyczajnie nie jest na bieżąco z przepisami
U nas niestety to samo :lol: bladego pojęcia
Yozo
Starszy referent
Posty: 708
Od: 13 mar 2017, 22:03
Zajmuję się: św
Lokalizacja: Wlkp

Napisano: 04 mar 2018, 9:39

A czy rozumieją ci, którzy wszem i wobec radio telewizja prasa ogłaszają, że jak nie złożą w sierpniu wniosku to nie dostaną w terminie pieniędzy (no a tego powodu prawie śmierć głodowa) a później sprawozdania codziennie ile wniosków wpłynęło ile rozpatrzonych i ciągłe monity aby szybko płacić bo polskie rodziny nie wyjadą na wakacje. A ja pytam czy w świadczeniach rodzinnych pracują nie matki, nie żony , nie ludzie, nie potrzebują wakacji w lipcu w sierpniu, nie chcą spędzić wakacji z dziećmi. Gdyby jeszcze za tą pracę często ponad siły otrzymywali solidne wynagrodzenie byłaby to rekompensata za bardzo ciężką pracę ale z reguły ludzie pracuję za najniższą krajową lub trochę więcej. Wiem że zgłaszano taką propozycję aby okres zasiłkowy rozpoczynał się we wrześniu ale w nagrodę dołożyli jeszcze lipiec i tak słać będą leżąc z laptopem na plaży po kila wniosków z obawy żeby na pewno nie przepadło
aiwa
Stażysta
Posty: 131
Od: 04 cze 2017, 11:40
Zajmuję się: pracownik działu świadczeń rodzinnych, kierownik

Napisano: 05 mar 2018, 8:47

Jak głosowaliście, tak macie.
"Oko za oko, ząb za ząb, złotówka za złotówkę."
Kodeks Hammurabiego
ludek
Awatar użytkownika
Podinspektor
Posty: 1522
Od: 23 cze 2006, 14:51
Zajmuję się:
Lokalizacja: Dolny Śląsk, Polska

Napisano: 06 mar 2018, 23:55

A co za problem rzucić na biurko szefa wypowiedzenie? Jak mi zawsze było źle to zmieniałem robotę. Nie przywiązuje się do tego typu rzeczy. Pracy jest multum.
voodoo
Awatar użytkownika
Inspektor
Posty: 2075
Od: 02 cze 2016, 10:23
Zajmuję się: ŚW
Lokalizacja: Polska B

Napisano: 07 mar 2018, 9:41

Nie każdy jest na tyle obrotny, by szukać roboty co 5 minut ;) Ludzie są jednak przyzwyczajenie do pewnych rzeczy/ludzi i zmian nie lubią, więc ten argument nie przemówi do każdego.
Korowiow
VIP
Posty: 2059
Od: 05 gru 2016, 8:51
Zajmuję się: Fszystkim



  
Strona 2 z 3    [ Posty: 21 ]
NIE PRZEGAP WAŻNYCH INFORMACJI! POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
[ ZAMKNIJ ]
Usuń ciasteczka witryny
 
x

 

x