JAk sobie radzicie z brakiem etatów pracowników socjalnych - Pomoc społeczna (forum ogólne)

[Grazyna17]

W naszym ośrodku 2 dziewczyny idą na emerytury, jedna jest na wychowawczym, jedna w ciąży, wkrótce pójdzie na chorobowe. Zostaje tylko 2 pracowników socjalnych. TAk z ogólnego rozeznania i informacji z okolicznych OPS wiemy, że chetnych do pracy raczej nie będzie. Jak sobie radza inne ops-y ? Prosimy o informacje.

[thorgal70]

Czekamy. Ogłoszenie wisi na PUP przez jakiś rok, zanim ktoś się znajdzie. Ciężko nawet przekupić pracownika z ościennej gminy bo kasy brak, a włodarzy nie interesuje, że nie ma kim pracować.

[Grazyna17]

Miałam nadzieję, ze wiecej osób zabierze głos...... wygląda na to, że to tylko nasz problem, zazdroszczę innym ops

[ewkaa]

ja sie nie dziwię, żeby ta praca była lepiej płatna a człowiek cieszył się poszanowaniem to może i byli by chętni.... a tak? w biedrze na kasie więcej idzie zarobić.
Człowiek się uczył, licencjat, magister, specjalizacja, podyplomówka.... kasy na szkoły poszło w ciul a zysk z tego tylko taki że człek jakąś tam wiedze posiada ;P

[Mamin]

Witam po prostu jeden robi za drugiego, są zastępstwa niejednokrotnie za dziękuję albo i nie.

[Basia49]

Ponad rok szukalam pracownika socjalnego, do tego czasu inni pracownicy mieli dodatek. Nie znalazłam nikogo z wykształceniem. Zatrudniłam dziewczynę na aspiranta, która zobowiązała się do podniesienia kwalifikacji. Teraz mam fajnego pracownika. W osciennych gminach wiem ze dziewczyny mają problem, szukają juz od wielu miesięcy.

[Social_Worker]

U nas w Ośrodku jest chyba od zawsze 2 pracowników socjalnych, chyba nie ma szans na to, że kiedykolwiek będzie spełniony warunek minimum 3... Jesteśmy małym wiejskim ośrodkiem, nawet sam włodarz twierdzi, że 3 pracowników nie potrzeba, bo tu i tak się nic nie dzieje, pracy nie mamy tylko siedzimy i kawę pijemy.

[Ten z Łopieki]

(...) 3 pracowników nie potrzeba, bo tu i tak się nic nie dzieje, pracy nie mamy tylko siedzimy i kawę pijemy.

My to chociaż pozorujemy robotę, bo podobno: „tylko ciągle gdzieś łazimy, ale nic z tego łażenia nie wynika” W naszym regionie raczej nie ma większego problemu z socjalnymi (na etat czy zastępstwo) – kadr regularnie dostarcza pobliska PWSZetka.

[Social_Worker]

My jak za dużo łazimy i nas widać na "mieście" to też niedobrze bo mówią, że tylko po sklepach chodzimy itp

[Grazyna17]

Ponad rok szukalam pracownika socjalnego, do tego czasu inni pracownicy mieli dodatek. Nie znalazłam nikogo z wykształceniem. Zatrudniłam dziewczynę na aspiranta, która zobowiązała się do podniesienia kwalifikacji. Teraz mam fajnego pracownika. W osciennych gminach wiem ze dziewczyny mają problem, szukają juz od wielu miesięcy.

Jakie obowiazki i zadania miał aspirant ? W jaki sposób pomagał pracownikom socjalnym ?